Psica sliczna, choć to facet własciwie a więc psic. Avatar nowy, intrygyjacy.

Mój ogrtód też musi uwzględniac przyzwyczjenia i przyjemności z uzytkowania go przez moja psice, tez nie małą - prawie-dobermankę, da sie to pogodzic.......

Kolekcja host imponująca, ja dopiero w tym roku posadziłam kilka odmian, mam nadzieję że sie rozrosną.
Pierisa mam jednego ale podobnie jak u Domi zmarzł mi ktróejś zimy wiec został wyeksmitowany w bardziej osłaonięte miejsce pod płot do towarzystwa innym kwasolubnym, osłaniaja go teraz od wiatru wysokie azalie i rh. mam nadzieje że tej zimy nic mu sie złego nie stanie.

Gapa ze mnie bo jak wpinałam ci poprzednio watki to pomyłkowo podpiełam dwa razy ten sam, a miał być inny , oto on : http://www.ogrodowisko.pl/watek/3774-swieto-rozane-ogrod-przy-lesie-i-inne-wspomnienia-ze-spotkania-07-09-2013

Przyjemnie się czyta twój wątek a uśmiech z twarzy nie schodzi. Tylko ten wąż mnie przeraził aż pyszczek otworzyłam ze strachu .Alez ty masz pomysły żeby takiego pieszczocha w domu trzymać Nie zapytam ile żywych ofiar musisz mu podrzucić aby przeżył, to nie na moje nerwy.Nie mogłabym mieć takiego pupila bo nie poświeciłabym żadnego żywego stworzenia aby go nakarmić, no chyba że koty które mam na zbyciu 6 szt póki co, ale niewykluczone że przyrost będzie wiosną .Pieska masz za to świetnego ,nie dość że urodziwy to jeszcze od czasu do czasu stratuje kilka roślin dzięki czemu wciąż twój ogród ma szansę na zmiany.Mój sierściuszek też miał być kanapowy, tylko musiałabym chyba go do tej kanapy przykleić. Wykopie mi każdą roślinę którą świeżo posadzę, najbardziej polubił wykopywanie hortensji a koty miziają w łapkach bukszpany i trawy ,czasami dla odmiany wąchają róże .Jednym słowem mój ogród którego jeszcze nie posiadam ma małe szanse na zachwyt innych w przyszłości .Jednego jestem pewna nigdy sie nie będe z moim towarzystwem nudzić ale leżaka nawet nie wystawię bo kto na nim będzie leżał .. Bukszpana to ci tak pozytywnie jednak zazdroszczę co za okaz !Pozdrawiam cię serdecznie wesoła Nikito.Ja dla równowagi mam sunię bo u mnie też sam męski ród

Pismo obrazkowe zaliczone i ciekawa jestem zmian które planujesz.Będę zaglądać.Pozdrawiam

I ja kibicuje w zmianach
Pozdrawiam

Witam serdecznie. Przeczytałem Twój wątek jednym tchem z uśmiechem na ustach Masz dużo wypielęgnowanych roślin, które będą wspaniałym tłem do nowych nasadzeń. Zazdroszczę tych zimozielonych, bo u mnie ich mało i dopiero w tym roku będę uzupełniał.
Dzięki Tobie dowiedziałem się o nowym miejscu zakupowym na Listopadowej. Nie znałem tego miejsca i pewnie wybiorę się tam wczesną wiosną
Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Nikita, o miejscu zakupu na Listopadowej słyszałam, ale polecam kupowanie trawek na ulicy Rzgowskiej w P-cach, jak sie jedzie w kirunku Ptaka to po prawo jest droga Guzew i tuz za rogiem jest małe centrum ogrodnicze gdzie pan własciciel ma duzy wybór trawek, ziół, wrzosów, żurawek i innych roslin. Najlepiej rozmawiac bezpośrednio z włascicielem, bo obsługa jest z Ukrainy i te kobitki nie do końca sa zorientowane co mają i co jak sie nazywa.W ubiełym roku kupowałam tam moje rozplenice oraz kostrzewy ale były i inne trawy.

Edytuje teraz swój wpis bo widze że juz trafiłas do naszego wątku o centrach ogrodniczych tu w okolicach P-c i łodzi, a chciałam cie tam własnie skierowac...
Pozdrawiam

No hej! Jestem!
Pięknie zielono, rh już okazałe, funkie kolekcja spora, psinka, leżaczek, pięknie!
Choć ja bym jakąś różę dosadziła
Odpowiedziałam na Twoje pytania u siebie!

Kochani wskoczyłam, w środku nocy tylko na chwilkę zobaczyć co słychać. Praktycznie mnie nie ma - w tygodniu jestem jak MATRIX....dostępna tylko przez telefon. Ale piszcie do mnie, w weekend nadrobię zaległości i wszystkim odpiszę.
Przesyłam nocne buziaki

Wpadam z rewizytą Twój ogród zwiedziłam kiedy tylko sie pojawił na forum, ale też żyje w matriksie i nie zawsze zaznaczam swoja obecnosć. Masz super warunki aby stworzyc super ogród Będę zaglądać K.

Pozdrówka zostawiam , czytam na bieżąco.