I jeszcze kilka wiosennych fotek ….
krokusy, nieśmiało, ale już widać kolorki
moje różowe krokusy przywiezione z NL.
W tamtym roku z 10 posadzonych cebulek wykiełkowały dwie sztuki. Jednym „zaopiekowała” się moja babcia (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) a drugi zginął śmiercią tragiczną pod łapami mojego futrzaka. W tym roku jest już 6 sztuk....!
tulipany TORONTO….fajnie wybarwione mają liście
ANGELIQUE też już szukają słoneczka
narcyzy (nie pamiętam nazwy, ale jedne są żółte dubeltowe, a drugie też podwójne ale biało - łososiowe)
i czosnek Krzysio