Nikita
00:45, 14 kwi 2017
Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Monia81 – Monia, zaoszczędzona kasa już częściowo rozdysponowana. Mój „szmaragdowy” wzbogacił się o nowego rododendrona i kilka brązowych trawek
Margarytka40 – Asiu, czy na poziomki czy też na coś innego - zapraszam!!! Musisz do mnie koniecznie przyjechać...przecież daleko nie masz.
Milka – oj, działo się …oj, działo. Dach był najważniejszy, bo lała się do środka woda i groził zawaleniem. Ogród ogarnęłam, bo i tak byłam ma działce, a ja bezproduktywnie siedzieć nie lubię.„Plantacje” parapetowe to już obowiązek, bo moje mniej ogrodowe koleżanki czekają z utęsknieniem na sadzonki pomidorkowe. A spotkania ekipy łódzkiej to sama przyjemność - uwielbiam je.
Margarytka40 – Asiu, czy na poziomki czy też na coś innego - zapraszam!!! Musisz do mnie koniecznie przyjechać...przecież daleko nie masz.
Milka – oj, działo się …oj, działo. Dach był najważniejszy, bo lała się do środka woda i groził zawaleniem. Ogród ogarnęłam, bo i tak byłam ma działce, a ja bezproduktywnie siedzieć nie lubię.„Plantacje” parapetowe to już obowiązek, bo moje mniej ogrodowe koleżanki czekają z utęsknieniem na sadzonki pomidorkowe. A spotkania ekipy łódzkiej to sama przyjemność - uwielbiam je.