Snuję się pomiędzy domem i ogrodem. Nie lubię latem, przy ładnej pogodzie przesiadywać w pomieszczeniach, ale dziś u mnie na zewnątrz naprawdę trudno wytrzymać nawet w cieniu.
...ale nie narzekam, bo takie mam postanowienie od kilku lat
Zapewniam, ze są ale tego się nie pokazuje przynajmniej jest sporo miejsca na kolejne rewolucje
Sama już nie wiem co tam posadzić... chyba jeszcze chwilę upłynie zanim się na coś zdecyduję