Dziewczyny... teraz tak zerknęłam wchodząc do domu i tam jest bardzo mało miejsca za furtką idąc od strony żywopłotu. Jakieś 50cm . Wkurza mnie to miejsce, bo nie mam się jak osłonić.

Paweł - mur byłby super, ale po pierwsze: chyba zyskałabym obrażonego sąsiada, po drugie: to byłaby spora dodatkowa inwestycja, jak na ten czas. Ta siatka biegnie w stronę wjazdu w prawo.

Szpetnie to wszystko wygląda . A teraz jesienią szczególnie .

Wcale się nie dziwię, że wkurza Ciebie ten widok. I tak mało miejsca...Coś do wiosny wymyślimy

Pawlus napisał(a)

Wcale się nie dziwię, że wkurza Ciebie ten widok. I tak mało miejsca...Coś do wiosny wymyślimy

Ostatecznie zdecyduję się na cięcie świerków w ścianę i wtedy może będą pasować bardziej graby na sznurkach...

Jagoda a szmaragdów nie chcesz ?

Olcia, tu jest jeszcze problem taki, że za furtką w pewnym momencie rabata musi się skończyć, bo nie ma miejsca. Między płotem a domem mam wjazd na działkę. Jedyne co, to może puszczę bluszcz na siatkę.

Myślałam i o szmaragdach, ale one chyba zajmą za dużo szerokości, wolałabym cis...

Zrób zdjęcie w drugą stronę, do wyjazdu

czy ta bramka do sąsiadów zostaje?

chcesz na całej dł.od donicy do wyjazdu sadzić żywopłot?

tak na moje oko, za bramką, między siatką a kostką jest jakieś 1,5m albo mniej. Szału na żywopłot nie ma musi być wąski, a drzewa, jak ma być aleja aż do wyjazdu, tylko szczepione wysoko i wsadzone prawie w żywopłocie

Jak poszłaś w donicy w iglaki-świerk, to ja tu widzę tylko cisy, albo szmaradgy, chociaż nie przepadam za ich "ząbkami"...no ale można ciąć przecież...
jako wyższe piętro umbry, albo fastigiata, ale raczej to pierwsze, bo możesz wyprowadzić wyżej żywopłot (ok 2 m.), a wyobraź sobie fastigiatę tak wysoko podciętą... nie bardzo

i może w tym rogu, gdzie kończy się donica, jakieś inne, rozłożyste drzewo,

już doczytałam, że się kończy w pewnym momencie....

ano... doopcia z tym miejscem...

Mnie w taką zimnicę nawet planów nie chce się snuć , niestety cały optymizm i dynamika mi się ulatnia, gdy jest mi zimno

Aktualnie ta kwestia urasta u mnie, przy wierze i -3, do rangi problemu nie do przeskoczenia!

Nie wiem co z tą furtką. Dla dobra rabaty lepiej byłoby ją zlikwidować.

Zdjęcia zrobię w weekend, jakoś nie pomyślałam o drugiej stronie, chyba dlatego, że tam nic nie da się już posadzić.

To ja jeszcze poproszę o zdjęcie z góry jeśli da się zrobić