Haniu, to fikus retusa, taka odmiana. Sebciu, to tylko ślady grabi, zamiast fal na żwirze. Haniu, rośnie nie tak , jak powinno; hortensje mocno podmarzły, rh też, ale wróci do normy.
Kiedyś kupiłam za 35 zl po wielkiej przecenie błękitny komplecik metalowych mebli. nie miał zastosowania, ale wiecie, tanie było, przyda się . no i proszę, jak znalazł do wygranej huśtawki. M. zmatowił i młotkową farbą do metalu, zmienił kolor na zieleń turkusową. Na zdjęciu niby dalej niebieski, ale jest taki, o jaki chodziło.
Po malowaniu.
Nawet podusie uszyłam!
I wszystko trafiło na docelowe miejsce.
A żywopłot po pierwszym cięciu chroni od wiatrów. Nic, tylko kawka i książki, te wygrane oczywiście. Klepisko zarośnie. Brzydkie narazie, bo po usunietym modrzewiu.