Wygląda to na czarną plamistość. Ale szybko... W takim wypadku jednak powinnaś sięgnąć po chemię niestety, Np. Celaflor Rosen-Pilzfrei Saprol lub COMPO Duaxo. Przeczytaj ulotkę z dawkowaniem i odstępami. Jeśli środek nie zadziała i na kolejnych, nowych liściach znów pojawi się grzyb, to oprysk należy wykonać powtórnie ale już innym środkiem, żeby grzyb się nie uodpornił.
Witam,
Prosze o pomoc.
Mam różę pnącą, to że nam mszyce to wiem, dzisiaj planuje oprysk.
Zauważyłam jednak pleśń na liściach taki biały nalot nie wiem co to jest. Pojawiła się na końcach róży i zaczyna atakować sąsiednie pędy.
Pomóżcie co to może być, w tym roku jest tak dużo paczkow.
Przesyłam zdjęcia.
Dzięki za pomoc .
Sobellka, to maczniak rzekomy. Mozesz zwalczac biologicznie pryskajac mlekiem niehomogenizowanym z woda 1:5. Jesli zdecydujesz sie na chemie to np. Compo Ortiva lub Revus.
Jak podlewasz ta roze? Na maczniaka czesciej zapadaja roze, ktore maja zbyt sucho.
Dzięki za pomoc .
Właśnie czytam , że to może być wspomniany przez Ciebie mączniak.
Czy chorą cześć róży powinnam obciąć ?
Może mieć za mało wody, ostatnio z powodu kontuzji ogrid podlewał syn
Chore pedy mozesz wyciac, bo zielen juz nie powroci. Dbaj o doglebne i obfite podlewanie. Najlepiej tak 30-50 L (czyli 3 do 5 konewek dziesiecio litrowych) co pare dni, nie codziennie. Jesli sytuacja sie powtorzy i grzyb powroci, to jesli pryskalas chemia A, nalezy prysnac chemia B, zeby grzyb sie nie uodpornil.
Nie nalezy pryskac na sloncu, ani na wietrze. Najlepiej, gdyby pszczol w poblizu tez nie bylo