Piękne zdjęcia Gosiu! Gdybyś się nad tym grujecznikiem zastanawiała to widziałam ładne a jak Wam zakupy poszły, pochwalcie się .

Żeby nie było że to mój ogród - to ogród Beatki - Historia ogrodu z rowem


Ciekawe co Beatka chciała złowić, a może asekurowała syna bo miał ochotę wskoczyć do wody

Ogród Beatki - Historia ogrodu z rowem

Gosiu miło mi było Was gościć ! Przesympatyczne spotkanie szkoda ze takie krótkie bo rozmów nie było konca Dziękuję za miłe słowa przyznam że miło się czyta takie słodkości. Ogród ma jeszcze kilka miejsc nad którymi trzeba popracować no ale jak to się mówi 100 lat nie małe hihihi
Po proszę o fotorelacje u mnie na wątku bo jakos żadnego zdjęcia nie zrobiłam chyba z wrażenia :/
Dziękuję

ciag dalszy ogrodu Beatki - Historia ogrodu z rowem

Muszę jednak nadmienić i udokumentować to zdjęciem że ziemia Beatki to cud malina. Troszkę inna niż moja prawie pomarańczowa glina. A tak w miarę niedaleko od siebie mieszkamy

A tak wyjeżdżalismy z podarunkami roslinnymi oraz z zakupami, których wcale miało nie być ale warto było je zrobić i ile przy tym radości

A takie cuda dostałam od Beatki. Dzięki

I moje zakupy : berberysy, cisy, lilak Primrose oraz grujecznik troszkę po przejściach bo gdzieś zagubiony pomiedzy innymi drzewami w szkółce i nie miał zupełnie miejsca dla siebie i własciciel szkółki nawet nie wiedział że go ma i w związku z tym sprzedał mi go za 10 zł.