Miło zobaczyć znajome buzie w jednym miejscu, super miałyście spotkanie Pozdrawiam Gosiu

Gosiu ja w ciągłym pośpiechu ale udało mi sie dotrzeć na O
Również i ja dziekuje za spotkanie cieszę sie ze mogłam spędzić kilka chwil w twoim ogrodzie pełnym kwiatów. Nie ukrywam ze bardzo lubię takie spotkania tyle fajnych babek ( i chłopaków tez ) w jednym miejscu super. Szkoda tylko ze musiałam z Kasia tak szybko wracać bo z tego co doczytałam to ominęła mnie najlepsza kawa świata
Ja zdjęć nie wstawiam bo nie mam tak pięknych jak dziewczyny . Do zobaczenia na kolejnym super spotkaniu
Pozdrawiam wszystkich

Spotkania- to chwile które ładuja nasze akumulatory. Zawsze za krótkie i zawsze czuje się niedosyt i zawsze chce się jeszcze. U nas w okolicy ta moda sie nie przyjęła. Szkoda.

Ogród kipi kolorami, a jego wielkość pokazuje ogrom serca i pracy jaka w niego wkładacie. Ślicznie wyglądasz Małgosiu. Musisz mi zdradzić tajemnicę jak to robisz?

Awatarek super. .

Gocha ale przecudowne miałyście spotkanie, dobrze że pogoda Wam dopisała.
O tym, że Ty wulkan energii to wiedziałam już, wszak tak pięknego ogrodu nie ogarnęłaby jakaś mizerota z tendencją do omdlewań od przepracowania
Ogród Gośka masz piękny, mogłabym leżeć w hamaczku i podziwiać go z lampką wina buziaki

Amelko naprawdę fajnie było i szkoda , że nie mogłaś być ale mam nadzieję że to nadrobimy. Ja zawsze zapraszam

Moniczko, Dorotko super że byłyście. Buziaki Dorotko pamiętam o jeżówkach różowych i niskich.

z miłą chęcią Cie Gosiu odwiedzę, nawet gdybym miała autobusem przyjechać

I nawet nie wiesz jak się cieszę, że zobaczę Wasz ogród, bo masz tam wszystko co lubię!!! Kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty, to jest to, co lubię w ogrodzie najbardziej I cieszę się również z tego, że mam tak blisko z naszej mety do Twojego ogrodu i mam duży bagażnik w aucie Przez dwie noce to Ci wykopię to i owo Mam nadzieję, że mocno śpicie, bo z tego co wiem, psa stróżującego aktualnie brak, chociaż ja się psów nie boję żadnych

Najwyżej stworzę u siebie jeszcze jednego cycka!


Spotkanie rewelacyjne z ogrodomaniakami!!! Wiem, że Jola się szykuje na sierpień do Lublina

Brak Jamesa mnie nie zmartwił, dziury tam nie mam, cos znajdę na podmianę tej firletki, Ty się nie booj...jeszcze nie mam pomysłu...ale u Ciebie przecież coś nocami wykopię

I rezerwuję sobie miejsce na hamaku!!! Ja się wygramolę!

Buziole Małgosiu