Gocha napisał(a)

Asiu te zawilce też mnie bardzo zaszokowały takim ciągłym kwitnieniem. A nie brałaś ode mnie z nich odnóg ? Dorotka brała i jestem ciekawa jak one u niej przetrwały. A na rajskie jabłuszka to koniecznie szukaj miejsca bo warto.

Sadzonkę zawilców wzięłam. Ma jeden zielony liść, więc powinna dać radę
Kiedyś kupiłam jabłoń, która miała być rajska. Ma zwykłe jabłka i to co drugi rok. Plusem jest to, że wąsko rośnie, więc na razie zostaje.

Na 90 % żurawie
Ech, no widziśz nawet w Lublinie byłam, tam przesiadałam z pociągu na busa, Byłam z koleżanką, też lubi i ma ogród. Może kiedyś będzie okazja, to dam znać. Mam rodzinę w okolicach Biłgoraja to będę mieć na uwadze Twój ogród przy okazji wyjazdu w Lubelskie, a do tego czasu rabata popagórkowa zdąży dojrzeć.

Gosiu piękną masz jesień. Trawy i zawilce w wielkiej ilosci śliczne. Pozdrówka serdeczne.

Gosiu, pytalas u mnie o zakupy Odebralam dzisiaj nie od Pani ale wczesniej u Pana P. całą serię Rokoko Tantau. 5 róż. Jechalam po drodze do mamy. Nie miałam czasu zajrzeć do Pani, lalo okropnie a poza tym tym razem to nie miałam czasu. 4 cmentarze mam do objechania a muszę wracać juz rano w niedzielę. Myślę, ze wiosną na pewno skusze się na tę Niemkę, może razem pojedziemy?

Małgosiu (moja immienniczko ). Zaintrygował mnie tytuł Twojego wątku... zerknęłam i wsiąkłam Zaznaczyłam do dokładnego obejrzenia.... Jest na czym oko zawiesić Pięknie
Będę zaglądać oczywiście jeżeli pozwolisz

Śliczna jesień, piękne trawy i zawilce. Widać też mnóstwo pracy. Ogród pęcznieje, podoba mi się

Gosiu ty jak zawsze mnie tymi zdjęciami zadziwiasz . Piękna jesień u ciebie
Pozdrawiam

Gosiu czarujesz Swoim ogrodem , rozplenice cudne, zawilce przepiękne i jabłuszka rajskie cudowne - już myślę czy jeszcze bym je gdzieś wcisnęła .

W tej Daglezji to bardzo podobnie jak u Ciebie. Niektóre miejsca to wręcz takie że myślałam że to u Ciebie jestPięknie masz jesienią.

Cholewcia...jak mam niskie zawilce, to z Twoich ukradnę kawałek przy okazji Bo kradzież mam jedną zaległą, wiesz

Już Ci mówiłam, masz hektary, nie do ogarnięcia w ten deseń jak u mnie. I trzy Basie by nie ogarnęły...razem ze mną i Małgosią oczywiście