O kurczaki jak ładnie, ja to jednak nie potrafie posadzić dobrze cebulowych, muszę się dokładnie poprzyglądać.
Myślę, że rabata z różanecznikami może stać się moją ulubioną czytając liste posadzonych roślin z resztą już bardzo mi się podoba
Łukasz, dzięki za miłe słowa, ale uwierz mi, że nie obyło się bez porażek. Hiacynty, które miały być granatowe wylazły różowe i miałam taki mocny akcent żółto-różowy - bo wpakowałam je pomiędzy żonkile Oprócz tego pochrzaniły mi się ewidentnie koszyki z cebulami przy sadzeniu i mam też gdzieniegdzie różowo czerwone zgrzyty... No cóż - muszę z tym żyć Dokumentacja zdjęciowa jest, będę miksować na jesieni na nowo
Zdecydowanie najbardziej uwielbiam szafirki
A co do rabaty rododendronowej to tam też mam zagadki - bo kupowałam liliowce w fazie wystającego kikutka i za diabła nie wiadomo, jakie to kolory - pewnie żółte. Na szczęście już dawno będzie po kwitnieniu różaneczników, bo te mam oczywiście w odcieniach biało-różowo-fioletowych
witam po zimie! ja też dopiero obudziłam się ze snu zimowego hehe
podziwiam Twoje tulipany!! u mnie dziś w nocy burza połamała kilka - ale i tak jest cudnie!
wiosna!!
Trzmielina domowej roboty - fajnie brzmi. Też mam kilka takich.
Biedronkowe tulipki niezawodne. Też wszystkie mam z B i ładnie wzeszły i szaleją.
Bardzo ciekawi mnie Twój kawałek ziemi, gdzie miałaś różne gadżety typu wieko od oczyszczalni czy szamba i jakieś inne cuda. Jak po czasie udało Ci się zamaskować te rzeczy? Jak masz jakąś fotę z oddali to poproszę.
Bardzo ciekawi mnie Twój kawałek ziemi, gdzie miałaś różne gadżety typu wieko od oczyszczalni czy szamba i jakieś inne cuda. Jak po czasie udało Ci się zamaskować te rzeczy? Jak masz jakąś fotę z oddali to poproszę.
A no to proszę... Przyjrzyj się dobrze, a znajdziesz te klapiska