Edziu. ,Kindziu , Julciu ,Aniu,Kasyo, GosiuJoanno,, Agnieszko- Barago i Ewciu - Pszczółko.. Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy , i wszystkie dobre życzenia..
Dziś miała być operowana i znów to przełożyli , Biedulka... ... Choróbska ,rzecz paskudna.. A jak to przyjaciel i to jeszcze w zbliżonym wieku to przeżywa się podwójnie .. Przynajmniej tak mi się wydaje...
W cieniu Juziu .. Bo tam w tym punkcie sprzedaży jest taaaki gąszcz ,że nie pytaj .. Lubię tam jeżdzić , bo wiele się nie nachodzisz a masę roślin obejrzysz
Klon satał w salonie bo już nie miałam siły ciągnąć pierona dalej .. Był naprawdę cieżki..w salonie miałam już dośc ... I własnie wtedy postanowiłam go sfotografować
Za buziole i ściskanko bardzo dziękuję .. Przyda się w te ciężkie dni ,ojj przyda...
Dzieki za instrukcję co z tymi pokrzywami robić..jeszcze tylko musze wywlec moje rękawice do oczka wodnego ( są prawie po łokcie i to z takiej gumy ,że porządne gumiaki by się nie powstydziły i nic innego mi nie wypada tylko zapylać na pole za pokrzywami ... Jak byłam mala dziewczynka to mi babcia mówiła ,że " wpadnięcie " w pokrzywy działa antyreumatycznie .. Pamietam , jak wtedy na Nią patrzałam .. Po pierwsze dlatego ,że reumatyzm był dla mnie odległym problemem ,a po drugie... Co mi po reumatyzmie , jak byłam po tych pokrzywach cała w bąblach.... I teraz na stare lata znów mi przyjdzie rozpocząć przygodę z pokrzywami .. Jak to babci powiem , to teraz Ona się uśmieje
Aleś dawkę końską walnęła .. Dychajom te roślinki jeszcze czy maja zgon ??..( żarty na bok , oby nie )
To dobrze ,że wesoło , co nie ??.. Wszak wakacje są
Ale wiesz co Ewelinko...ja też tak mam .. Jak sie naczytam i naoglądam , to potem idę do siebie i od razu się gapie z myślami co by tu można i jak ...i kiedy
Muszę przyznać ,że po tej swojej pierwszej " w zyciu " wertykulacji tej wiosny trawnik wygląda o niebo lepiej niż zwykle.. Zresztą ta jaramila też mu chyba służy .. Do dywanu Kindziowego jeszcze mu trochu brakuje ,ale walczę .. I cieszę się ,że się podoba