Noooo , jak to przeliczyłam to ten koncentrat o niebo bardziej sie opłacił

A mialaś wątpliwości ,ze konwalnika wciśniesz ??... Noo coś Ty,taaaakie maleństwo ??... Chyba by trzeba poczytać co on naprawdę lubi , bo u mnie naprawdę nie chce rosnąć a jest u mnie 4 rok ..wygląda jak zdechlok

No to jesienny będzie zatem za cztery tygodnie ....a nie pamiętasz jaki?

Buziaki

Eluś jesienny jeszcze nie, końcem sierpnia dopiero. Ma mieć więcej potasu który podnosi odporność trawnika. Teraz jeszcze letni nawóz można spokojnie Konwalnik strasznie powoli rośnie. Posadziłam na wiosnę i teraz ma o dwa listeczki więcej tylko Taki jak u Danusi to za 10 lat chyba będzie. Buziory

Oooo wszyscy pryskają z tego co widzę ale nie wiedziałam ,że proszek do pieczenia to kiler na mrówki .. Dzięki

Opuchlak stary , to jeszcze pryszcz . Bo jak zabiłaś , to po problemie. Ale jak nie daj Boże zniósł jaja w okolicy szyjki korzeniowej , to i u Ciebie jazda się rozpocznie .. Współczuję....

A może to tylko jeden był a jajek niet.... Oby tak było .. Ta czarna zaraza rozprzestrzenia się zastraszająco .. A skutecznych środków brak..no chyba że na Jukrainie

Mnie się konwalnik podobał w kompozycji z żurawkami lime marmalade, ale chyba na mojej patelni nie ma racji bytu....z wciskaniem nie będzie problemu...po Twojej rabatce, tej co tak ładnie skomponowałaś, widzę, że mam dużo u siebie wolnego miejsca

Ubiłam Dziada, korzeń obejrzałam i według wskazówek Szwagra ogrodnika potrzymałam w wodzie z pokrzywą...może nie bedzie u mnie tej plagi.

To woda z pokrzywą działa na opuchlaki ???... Seriooooo ??

Tylko to ma byc wyciąć z pokrzywy a nie gnojówka