Na rabatach, na których rozłożyłam pod korą gazety wiosną ubiegłego roku, do dzisiaj nie mam chwastów. Rozkładałam pomiędzy roślinami, które były już posadzone docelowo, a więc odkryte zostały tylko miejsca tuż pod roślinami. Zasypałam korą i mam spokój do dzisiaj. Jedyny chwast, jaki się przedarł, to oczywiście wyrastający chyba z samego jądra ziemi skrzyp. Wrrr...
Ciekawe, czy Gierczusia zadowolona, bo pisała, że też zastosuje
chociaż macie gazety bo u mnie niestety ich brak... kolorowe pismo może jeszcze by się znalazło ale czarno białej brak. zrezygnowałam z agro i sypię tylko trawą skoszoną więc jestem ciekawa czy sobie poradzi z chwaściorami.
Eluś, fajnie, ze wróciłaś a wraz z Tobą uśmiech i radość Wrzuć kochana trochę zdjeć z ogrodu zanim wyjedziesz na wczasy W Pęchcinie spotykamy się?
Widzę, ze ciągle mnie dajesz za wzór do naśladowania jeżeli chodzi o wyjazdy na spotkania W sierpniu znowu jadę do Gosi
Już mi świta koncepcja ale to moja słodka tajemnica , bo jeszcze moźe mi siem cuś przekręcic ogrodniczkę kcesz ?? Taką z łopatką ??? Czy bez ?? taras już podglądałam , jakieś fotki wyszukałam ..ale wrzuć , wrzuć
Szalonaaaa nadrabiałaś ????? Noo to ja Cię naprawdę podziwiam.. Mówisz ,że szersza perspektywa sie spodobała ???? Noo tak ostatnio myślałam ,że trochę właśnie tego ujęcia z daleka brakuje , wiec się poprawiłam
Cieszę się ,ze przepis na ślimory pomógł ja wnet bedem kupować kukurydzianą wagonami chyba śmierć łysolom i cytuj ile wlezie , bo ślimory to nasi wspólni wrogowie