Gosiaczku ... Miło było Cie slyszec ... A teraz myśl o ławeczce , a ja za parę dni zacznę kusić Cię fotkami
Bo póki co leje i ławka będzie rezydować w garażu , bo jak tu rozpierduchę w deszczu robić
A ja siedzę i się gapczę na różne fotki ławeczkowe.....
Do grodu nawet nie ma jak wyściubić nosa jest mokro i zimno...i jak tu żyć , kiedy parę dn temu było 24 st ....ani ładnej foci zrobić , ani nic... jedynym obiektem są...włochacze
Tak więc..lepiej coś niż nic w kwestii fotek ,przynajmniej
No niestety...albo " stety "... Zdjęcie zrobione przez szybę komórką , więc mozesz sobie wyobrazić odległosć ale w sumie uwielbiamy je obserwować przez szybę salonu, zwłaszcza maluchy gorzej już jak mój młody musi iść ze śmieciami po ciemku - a zimą się to zdarza , no bo wcześnie ciemno- wtedy jak tylko slyszy chrumknięcie albo mlaśnięcie to rozwija prędkość ponaddzwiękową ..smietnik jest za terenem ogrodzonym , a już raz dzik młodego gonił ... wiec albo atrakcja , albo dramat w zależności od sytuacji .. I szybkosci biegu
Cieszę się ,źe ławka się podoba jutro ma dojechac
A jedno z moich zdjęć inspiracyjnych jest chyba Gabisiowe ???