fotki obejrzane

Miałam jakiś mega problem z wrzucaniem zdjęć.. przy wszelkich próbach przekierowywało mnie na strone główną i tyle z tego było ... dziś spróbowałam z inną przeglądarką i wreszcie się udało

Na Święcie azalii wypatrywałam rododendronów , które byc może kiedyś udało mi się gdzieś wcisnąc...achhhh...wiem...albo jezdem optymistka abo fffariatka

W każdym razie..to moje typy
Mist maiden....


Babette bardzo chciałam go kupic w ubiegłym roku u Ciepłuchy,ale mi zabrakło kupiłam golden torch..i choc jest cudny, to jednak do babette duuużo mu brakuje

Compacum..niesamowity przepiękna kula..gęsta, zwarta przy nim nawet cunninghams, który moim zdaniem w kwestii lisci i pokroju jest prawie rodkiem idealnym...wysiada


No i brasilia .. Ten kolor.. mówię Wam cuudo

Co jeszcze podobalo mi się w Pisarzowicach ??
Krzeselko

Jakiś magiczny gatunek host malutkie , w sam raz do mikro ogrodu..zgrabne , gęste, tworzące śliczne regularne rozety..cytrynowe..prawie świeciły w tym cieniu wielkich drzew




No i maciupkie kwiaty piwonii w punkcie sprzedazy..Irenka mówiła :brać koniecznie , brać a reszta ludzi..jak Irenka każe to bierz i nie marudź... Została mi jakaś resztka rozsądku.. nie wzięłam

Eluś za mało cie na forum, zdecydowanie za malo

Trza było brać piwonie, one takie piękne. A ten zapaaaaaaach ☺

Ela, Brasilię miałam i mi zimy nie przetrwała. Choć piękny to roduś, więcej z nim nie próbowałam.

U nas po południu wreszcie trochę deszczu, trawkę mi podlewa

Madzenka napisał(a)

Eluś za mało cie na forum, zdecydowanie za malo

Madzenko to miłe....
Niestety...nie jest to kwestia lenistwa, ani jakowegoś obrażenia...sztuczne oczy ktoś musi chyba wynaleźć,żeby sprawa się poprawiła
Katastroffa, mowię Ci

AsiaK_Z napisał(a)

Trza było brać piwonie, one takie piękne. A ten zapaaaaaaach ☺

Aśkooo no przepiękne, bez dwóch zdań

Ale ja m ją chyba musiała za płotem posadzić, bo już naprawdę placu ni ma.....

Ściskam moooocno

Kindzia napisał(a)

Ela, Brasilię miałam i mi zimy nie przetrwała. Choć piękny to roduś, więcej z nim nie próbowałam.

U nas po południu wreszcie trochę deszczu, trawkę mi podlewa

Noo patrz..muszę gdziesik sobie zanotowac , źe brasilia taka słaba, bo kolor podobał mi się łoookrutnie ... A deszcz musiałaś calusi zachabic ( ńie wiem jak to się pisze ) bo u nas nie było ani kropeleczki .. A może i dobrze z Gosćmi nie musieliśmy przed deszczem uciekac

eee_taam napisał(a)

a czemu nie klipsnęłaś ławeczki? hęęę ....dalej ja garazujesz

Noooo , przyznam siem bez bicia nie garażujem ... stoi i powoli wygląda tak ,że czuję iż nadaje się by pokazac ją światu