Ty to przynajmniej wiesz , co z takim zaospowanym począć a ja..hmmmm.. Błądzę jak ślepy we mgle
I dodam coś , by Cié pocieszyć mój leonardo nie rośnie pod alchymistem i też jest chory więc...zostaw alchymista
Absolutnie nie zamierzam kusić Łukasza na swoją stronę zdąży i do mnie i do Ciebie, spookojnie mnie się tam nie spieszy teraz jezdem elastyczna czasowo
Wg norwegów w niedzielę nie ma już padać
Wiesz..zawsze porównujemy się z Wrocławiem tam zawsze : wcześniej , cieplej , ładniej...ale żeby taka różnica była między nami , to mnie zaskoczyłaś..serio u mnie hortki nawet zalążków kwiatów nie mają...aaaa
Co będzie z lotosem to się zobaczy sama roślina ma się dobrze, liść za liściem..muszę koniecznie przesadzić do nowej doniczki tylko te niesczęsne nogi do sadzawki
Mariusz mówił ,że wiosną można kupić kłącze w necie i wtedy zaosczędzasz sobie zabawy z nasionkami noooo, chyba ,że lubisz i kcesz
Nie potrafię wymyślić powodu dla którego tyle czasu trzeba czekać na wyniki rekrutacji elektronicznej..przecież to idzie systemem z automatu..a prace uczniów są sprawdzone w długi weekend majowy..czemu ogłaszają wyniki na koniec czerwca ???? Celowo lubią ludzi stresować ????? Aaaaaaaaaa..nie martw się dobrze będzie
Ja tylko mam nadzieję ,że donica wytrzymie napór wody..bo jak nie to się chyba ze wstydu spalę
Mikro się bardzo zmienił , po tym co piszecie..mogę mieć nadzieję ,że na lepsze ale stale nad nim pracuję
Noo i koffam kosmitów
Strugi deszczu ?? Serio ?? A u mnie siė ciągle zbiera - strach pryskać, żeby to nie było od razu splukane- a jakoś wcale nie pada..aaaaa..konewka niezbędna
O tym ,że rojniki wyglądają jak kawałek rafy koralowej to też już myślałam zarąbiste kształty mają , co nie ??
Buziole Edziu, i niech ta piękna pogoda wreszcie do Ciebie dotrze
Bogdziu bardzo w tym roku wakacje były wyczekane mam męską klasę i oni mnie chyba wykończą
Za ciepłe słowo dziękuję..tym razem nie mnie trafił grad ale pamiętam te poranione rośliny te dwa lata temu - chyba wtedy..katastrofa
Ale najfajniejsze w życiu ogrodnika jest to ,że te roślinki dzięki naszym staraniom odżywają, stają się coraz piękniejsze i to daje nadzieję na przyszlość
Buziol Bogdziu
Fotki pikne ogrodowe. Rózie cudne , a wakacje? U mnie jeszcze nie ma ... teoretycznie dopiero po 19.07 ale myślę że już po 7.07 ja dam radę mieć wolne
Czekam na nogi ciekawa jestem z czego je teraz ukulasz
Cześć Koffana wiesz ,że moja babcia ma na imię Rózia ??? Miała być Różą, ale jak pradziadek uradowany poszedł zgłosić córcię w USC to w tej malignie gorzołką zwaną powiedzioł...: Rołza..i tak jest Rozalią czyli Rózią )
A z moimi róziami to mnie ślag trafia..czarna ospa mi tu panuje..wiedziałam ,że to hrabianki , ale ..żeby aż tak ?? a Twoje zdrowe ??
Praca do 19 ????? Ajjjjjj..priva napisałam z tego wzburzenia
Z nogami...do sadzawki ,żeby nie było ,że z moimi wieczna jazda ..pierwsze robiłam na dwie raty..dwuwarstwowo i pękły tak po prostu..zabrakło mi cementu , a dostępne worki to 25 ( po co mi kolejne 25 jak na nogi zużyję odrobinkę ).. i znów myślę o zmianie kształtu nóg...teraz rynna stoi tak po prostu i straciła przynajmniej połowę swojego uroku..nogi byc muszą i basta
Walka zapowiada się na śmierć i życie albo jo albo te nogi
Buuuziol
Ewciu lotos rośnie..tak bardzo ,że już mu chyba brakuje wartości odżywczych i listki zaczęły żółknąć..właśnie przekładam do rynny..narazie..będzie bez nóg..trudno..
Goście ogrodomaniacy są wyrozumiali
Nowa miejscówka glina jak siem patrzy
Koreczki nawozowe za radą Mariusza...nieźle się nagimnastykowałam ,żeby je skombinować..są extra dla roślin wodnych...takie zwykłe powodują ,że woda staje się , wg Małej Mi " szrekowa "
No i próba umiejscowienia doniczki w sadzawce nie chciałam wkładać ziemi do sadzawki bezpośrednio , no bo lotos zimą musi się przecież gdzieś podziać a przenoszenie całej sadzawki gdzieś wgłąb domu byłoby ..hhmmmm..lekkko karkołomne no i nie potzrebuję dodatkowego wyposażenia salonu
Ewciu mam wrażenie ,że Ci odpisywałam , ale nie umię znaleźć tego posta, może to kurza ślepota ?? w każdym razie..piszę
Gdzie mnie tam z kolorami do Twojego ogrodu ale staram się , staram...na gości już się tak cieszę ,że hej zresztą..wiesz ,że lubię gości ogrodowiskowych to już szczególnie
Kiepską pogodę macie ??? hmmm..szkoda..ale mogę Cię pocieszyć ,że u nas taka głooopia duchota ,że człek jest upocony jak śffinka od samego leżenia i nicnierobienia
Wybrać się nad nasze morze ??? Nie wiem sama Ewciu prawdę powiedziawszy..nie bardzo lubię podróżować bez eMusia..a on z tytułu zmiany pracy ma zaledwie..8 dni urlopu stąd ..chyba się na loteriadę pogodową nad naszym morzem nie zdecydujemy..ale...kto wie chętnie bym sié z Tobą spotkała
Poczujesz jeszcze wakacje, spoookojnie to dopiero pierwszy tydzien
Ściskam moocno , wakacyjnie