Kasia, niezła akcja na przedpłociu! Ta włóknina to chyba jedyne dobre rozwiązanie, po sąsiedzku mam przedpłocie ktore mimo regularnego koszenia chwastów ciągle wygląda daremnie.
Ja bym jeszcze pod włókninę (o ile nie jest jeszcze przytwierdzona) sypnęła cienką warstwę trawy, poczekała aż przeschnie i wtedy zamocowała tą włókninę ostatecznie.
Gęsto macie sąsiedztwo utkane, na szczęście ten piękny ogródek, który stworzyliście może być takim oddechem w tej plątaninie domków i bloków.
Mam pytanko o blat na stole, czy robiliście, czy był taki gotowy kupiony, wiesz jakie to drewno?
Włóknina na razie sobie będzie leżała,tak, jak jest. Już jej nie odmontujemy, bo ciężko było wbijać i chłop mi się wkurzy, jak jeszcze raz nazat będę chciała to samo robić. Na razie kazał mi domówić róż na przedpłocie (!) Zamówiłam jeszcze 3 a on, że za mało, z 5 by się przydało
Blat jest kupiony, z resztą cały stół. To jest akacja, ale ma już kilka lat i była na różne sposoby konserwowana.
No skoro już przypięta to musi tak zostać, ważne, że przed jej położeniem wzystkie chwasty wyrwaliście.
Ja bym robiła tak jak piszesz, czyli przysypywałabym dalej całość skoszoną trawą.
EM robi postępy, ale fajnie z tymi różami i ten bordowy berberys też tam mi się podoba.
Z tym przedpłociem nie macie lekko Tak źle i tak niedobrze jak czytam ale chyba wybraliście najlepsze rozwiązanie
Fajne meble stanęły na tarasie Myślałem że będzie teak ale wiem ile to drewno kosztuje
Ogród bardzo ładnie się prezentuje i jest spójny pod względem nasadzeń i dodatków
Kasiu te Twoje Hakuro Cię nie denerwują ? Trzeba je ciągle ciąć a te i tak rosną jak szalone Ja pozbyłem się prawie wszystkich, ostała mi się tylko jedna wierzba