ten pendul jest nad oczkiem, ziemie ma ciezkawa ale jest na górce wiec nie ma zastoin, ładnie przyrasta, kupiony ub. wiosne, przezył fale majowych mrozow korona mu sie podwoila czyli nie jest tragicznie. ale dwa rosły w mokrym i je wysadzilam, tylko za bardzo nie mam gdzie posadzic, juz jarzaby zajely dogodne miescowki. chyba zeby wywalic Dooorenbosy robalowe. Borze szumiacy jaka durna bylam kupujac je. Nakrecilam sie jak szczerbaty na suchary na te biale pnie, chyba rozum mi odebralo.
jeżówki w kolorach żółtych, oranżowych, koralowych i kiseski, dokupilam pełniki, kukliki, penstemony, hosty, orliki kanadyjskie, kloniki palmowe na podmiane zdechlych, jednego na przytarasowa, lebiodki, pysznogłówki, floksy, kirengeszomy, driakiew, klosowce, przetacznik klosowy, czosnki zwisle. ot takie tam duperelki na wypelnienia rabat.
Nigdy nie pamiętam co gdzie sadziłam, ale po fotach widzę, że w czerwcu 2018. Do zeszłego roku większego tycia nie było, ale ruszył z kopyta w tym sezonie. Wszystkie te wąsiki to nowe.
jakos poginelo na rabatach te kilkanascie sadzonek. mam gole doły po zmianach. a poludniowa musze dokonczyc w tym tygodniu. pozabieram troche zadarniaczy z przytarasowej, tam sie rozpanoszyły rogownice, floksy szydlase i gozdziki.
na parapetowe dostalam od Wusi buka, kurdupel ledwo co od ziemi odstawał. Przy sadzeniu jeszcze jadna gałazke utrącilam. To bylo w maju 2017. Dzis moj PF jest wyższy ode mnie, od dolu masa mu sie robi i ma 2 przewodniki. Nie obcinam, bo ciekawszy pokroj. Najbardziej przyrosl w ub. sezonie. Mielismy duzo opadow a buki jednak wilgoc lubia. na pobliskim jeziorze wokol same buki, przepieknie sie przewieszaja w wodzie. zrobie wam foty od wody, caly przyszly tydzien bedziemy buszowac po okolicy plus musze obfocic te buki na trasie w borach tucholskich.