Rytla, Gosia będę krzyczała zanim rzucę

lojalna_ napisał(a)

Jak się do Chorzowa będziesz wybierała to daj znać to 8 kilometrów ode mnie ))

Na kawkę się wybierzemy )))

Pewnie, że dam znać, ale nie sądź, że gdzieś będę łaziła! W ogrodzie Twoim zasiądę

Ale macie fajnie...ja to na jakims końcu świata mieszkam

Gosia, ja do Joli też mam kawał drogi Dawno jednak nie byłam na Śląsku, więc może się uda zorganizować jakiś wypad. Zobaczymy. A tym końcem świata się nie stresuj, ja kiedyś w Świnoujściu mieszkałam, więc też się najeździłam podczas studiów - jak nie do rodziców, to do chłopaka w Szczecinie

Iza, jak najbliższy weekend ?

Na razie brak planu, więc jeśli masz czas to wlatuj.

Kasia, dzięki za odwiedziny i roślinki Szkoda, że tak lało noo...dziś jak na złość taki ładny dzień.

Iza, ja dziekuje za rozyczke, fajnie bylo zobaczyc twoj ogrodek, zawsze to inaczej niz na zdjeciach i jakies wieksze pojecie juz mam jak to wszystko u ciebie wyglada

a skoro teraz w listopadzie bylo ladnie to w czerwcu musi byc cudnie

Kasia, dzięki za dobre słowo. Ja od Twojej wizyty chodzę, kombinuję i coraz bardziej mnie wszystko denerwuje. Pusto i do kitu jakoś

Nie martw się Iza, większość z Nas chyba tak ma jesienia zawsze się wydaje, że coś można było zrobić w sezonie co teraz by cieszylo Ja też już nie mogę się wiosny doczekać. Teraz też wydaje mi się pusto i smutno

Gosia, wkurza mnie, że drzewa są, cisów multum też, a jednak gdy opadły liście to nie ma na co popatrzeć Na milion procent rabata środkowa do przeróbki, miała być na jeżówki i trawy, a chyba wsadzę coś zimozielonego. Nie wiem już sama.