Pewnie obornik

UrsaMaior napisał(a)

Ech dziewczyny, dziewczyny... Niestety pewnie macie rację

Dziki są prześmieszne, one ryjąc cały czas machają ogonkami! Chrumkają, gonią się, wydają z siebie coś w rodzaju szczekania. Można obserwować non stop i się nie nudzi

Kałużę dla nich zrób. Będzie co obserwować.

UrsaMaior napisał(a)

Nikt tu we mnie nie wierzy???

Żeby Ci poprawić humor - ja wierzę I co teraz zrobisz???

Szlag. Takiego zwrotu akcji nie przewidziałam

No popatrz jak cię zaskoczyła
Co prawda ja jakoś nie wierzę cudne okazy Izka ci się trafiają

Przeczytałam całą epopeję zakupową. Pozazdrościć takiego zaopatrzenia w okolicy.
Zaskrońcowi piękną fotkę zrobiłaś, ja na swojego natknęłam się bez aparatu i obyło się bez krzyku.
Jakoś tak zawsze jest, że solenne obietnice nie kupowania roślinek ulatniają się jak mgła, gdy zaświeci słońce.
Śliczny ogród na zdjęciach, a rośliny same rarytasy.

UrsaMaior napisał(a)

Anka, i Ty też?

Trzymam z silniejszymi

UrsaMaior napisał(a)

Sąsiedzi znów przyszli i chlew robią

Ursa, wracając miałyśmy przyjemność podziwiać towarzystwo.
Było miło gościć w Twoim ogrodzie. Co uśmiałyśmy się to Nasze.

Haha, słodziaki, nie?

Dzięki za wizytę, było przefajnie! Upominki ekstra, kokardka najlepsza!

A ja dziś dokonałam już naprawdę ostatniego zakupu w tym sezonie, przysięgam