Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród pod lasem

Zana 10:41, 22 paź 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
48 minut??? To Iwonka chyba turbospida ma w aucie.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Brzozowadzie... 11:21, 24 paź 2017


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Ursa, ty masz doświadczenie z cebulkami w doniczkach. Podpowiedz mi, proszę - kupiłam sporo cebulek szafirków i chciałabym je właśnie wcisnąć w doniczki. Jak je teraz wsadzę, to mam postawić na jasnym, nieogrzewanym strychu, czy na dworze?? Podlewać zimą, czy czekać do wiosny??
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
UrsaMaior 12:44, 24 paź 2017


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8296
Posadź w doniczkach i normalnie zadołuj. Ja nie podlewałam, nie wiem czy jest sens, bo pogoda raczej wilgotna.
____________________
ogród pod lasem
Brzozowadzie... 13:03, 24 paź 2017


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
UrsaMaior napisał(a)
Posadź w doniczkach i normalnie zadołuj. Ja nie podlewałam, nie wiem czy jest sens, bo pogoda raczej wilgotna.


Ok. dzięki, tak zrobię
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
inka74 18:09, 24 paź 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Zana napisał(a)
48 minut??? To Iwonka chyba turbospida ma w aucie.
ja raczej z tych wolno jeżących jestem szczególnie z dzieckiem w aucie. Nie ryzykuję. Tylko ten Pruszków skomplikowany a potem dzida.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Tess 05:15, 25 paź 2017


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12094
inka74 napisał(a)
Kasia - droga powrotna 48 minut mi zajęła a pierwotna no cóż zwiedziłam okolice dalsze i bliższe. Przynajmniej mam o czym opowiadać nudno by inaczej było.

O, to jest nas już dwie Jechałam do Izy chyba z półtorej godziny.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 06:04, 25 paź 2017


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12094
Izo i Dziewczyny, strasznie żałuję, że mnie z Wami nie było.
Ale mój stan ducha był (i jest nadal) tak kiepski, że marny byłby ze mnie kompan zabawy.
Wykańcza nas wykonawca nawierzchni brukowych. Dosłownie - mąż jest już psychicznie wykończony.
Przed zgodzeniem roboty wykonawca był "do rany przyłóż".
Wszystko się zrobi, oczywiście. Kratki się wyrówna, odpowiednie spadki zachowa.
W trakcie roboty okazał się prędki w poganianiu swoich pracowników (liczą się metry, a nie dokładność) i chamski w stosunku do inwestorów.
A po robocie jest i śmieszno i straszno.
Aż nie mogę uwierzyć, że można być tak nieprofesjonalnym, nieuczciwym i chamskim.

Po wielu rozmowach telefonicznych, w których był chamski tak, że mój mąż na dźwięk telefonu aż się wzdryga, przestałam z nim rozmawiać lecz pisać Smsy. W pisaniu też był chamski.
Niecenzuralnych nie będę cytować, ale czy uwierzycie, że na uwagę o usterkach i wadach użył kilkakrotnie argumentu, że przecież mój mąż "był obecny i pilnował, to jak nie reagował na bieżąco, to znaczy że akceptował".
Kurde, zamurowało mnie.

Wczoraj poprawiali niedoróbki.
Dzisiaj też mają poprawiać, ale nie wiem, czy przyjadą, bo się szef "obraził". Poszło o kawałek, który ułozyli z nierównych kostek (w wysokości). Efekt jest taki, że zamiast równej powierzchni jest przekładanka jedne są wyżej, inne niżej. Myślałam, że to efekt tego, że nie są dostatecznie ubite zagęszczarką. Ale rozkosznie i wyjaśniono, że nic się zrobić nie da, to nie ich wina, to producent zawinił. A materiał dostarczał wykonawca, nie ja.
Zaproponowałam, żeby mi go na nowo ułożyli z równych kostek. No i wywołałam burzę. Usłyszałam od "warszawianek" (?), i że spotkamy się z sądzie.

Już poza konkursem dodam, bo to w tym całym galimatiasie pikuś, że chce policzyć nam za wywóz ziemi z korytowania. "Bo oczywistym jest, że klient sam wywozi swoją ziemię, każdy o tym wie."
Boję się - naprawdę - o męża. Bo jest wykończony psychicznie.

A stronę internetową ma taką przyjazną i profesjonalną. Rozwalił mnie pkt 5. Zalet kompleksowej (ich) usługi:

1. Zajmujemy się dostawą wszystkich materiałów i ustalamy ich harmonogram ( klienta nie interesuje zupełnie nic, nie musi martwić się czy materiały zostaną dowiezione na budowę na czas). Odpowiadamy za ilość materiałów potrzebnych do realizacji usługi, ewentualną nadwyżkę zabieramy, zaś braki dowozimy.

2. Jako sprawdzony wykonawca z wieloletnim doświadczeniem na rynku możemy zaoferować naszemu klientowi korzystniejszą cenę niż producent według cennika detalicznego.

3. Wystawiamy gwarancję na wykonaną usługę, gdyż to my stosujemy odpowiednie materiały.

4. Ze względu na doskonałą znajomość branży brukarskiej, możemy zaoferować innowacyjne materiały najwyższej jakości , tak aby służyły one latami.


5. Bezstresowa obsługa klienta (gwarantowany spokój)

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Kasia_CS 08:01, 25 paź 2017


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Tereso, a zapłaciliście mu już za usługę? Póki nie będzie zrobione na tip top, to niech zapomni o pieniądzach... Wiem, że spokoju Wam to nie zwróci, ale też macie swoje prawa. Moi teściowie mieli taką wspaniałą ekipę do tynkowania piętra... to co odwalili było koszmarne i nie zapłacili ani centa, tylko ich pogonili. Wiem, że układanie kostki to większa i kosztowniejsza inwestycja, ale są jakieś standardy, które trzeba zachować... A macie kogoś zaufanego, kto mógłby Wam pomóc w kontaktach z tym bucem?
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
UrsaMaior 08:44, 25 paź 2017


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8296
Bosz Teresa Tak mi przykro, a mogłam Cię namówić na mojego sąsiada, on jest w tym świetny i jest uczciwym człowiekiem. Napisz nam co to za firma.
Kasia dobrze mówi, postaraj się nie dać mu się wyprowadzić z równowagi i broń Boże nie płać!

Aha, i na wszelki wypadek rób zdjęcia wadliwych miejsc.

Aaa i jeszcze jedno - dziewczyny, gdybyście planowały kostkę to pytajcie mnie o namiar.
____________________
ogród pod lasem
jolanka 09:41, 25 paź 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16474
Tess, współczuję bardzo. Nie piwinniscie płacić, zrobcie dokładne zdjęcia, inf., ze skoro ma stronę int to "dobre" opinie ze zdjęciami na pewno mu pomogą, powinno dac mu do myślenia i działania.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies