Bratki ja też lubię. Kupiłam bordowe i pomarańczowe w LM po 6.59 czy coś koło tego. I malutkie niebieskie po 5 zł w L. Wszystko 10-cio paki

Gardenia w lutym to na maxa termin do niczego. Dlaczego w końcówce maja targów nie mogą zrobić. Fakt dla szkółkarzy to gorący okres. Dla projektantów też a teraz jeszcze martwy sezon. Tylko prywatni odbiorcy by skorzystali...

Iza ,gdzie będziesz sadzić bratki i jakie róże kupiłaś?

Część posadzę znów w runiankę, bardzo to fajnie wyglądało. Trochę do donic, trochę w Ice Dance. A z róż wzięłam Bengali i Novalis. Zadołowane mam jeszcze Rosenfaszination. Będę z nimi wędrowała, bo na razie nie wiem co wyniknie z nowych rabat

Czekam na Twoje tworzenie rabat i nasadzenia,bo masz super wyczucie.Róże piękne.Im więcej je oglądam ,tym moja choroba różana się pogłębia.A czy bratki traktujesz jako jednoroczne? Co z tymi z zeszłego roku? I jeszcze jedno,czy miałaś je posadzone w cieniu?

Iwona, no dziękuję za komplement, ale chyba przesadziłaś hahah Ja też lubię róże, szkoda, że u mnie nie ma na nie za dobrych warunków A propos, sąsiedzi zaczęli wykopy pod fundamenty, widać jaką mam ziemię cudowną:



Bratki miałam w zeszłym sezonie pierwszy raz. Część po sezonie wypieliłam, bo były już nieładne, ale kilka przeoczyłam i wyobraź sobie, że są wciąż zielone. Nie wiem czy one kwitną ponownie, ale wysiewają się. Te w runiance były w cieniu, a kilka na większym słońcu. W cieniu wyglądają lepiej.

Iza ziemię to faktycznie masz beznadziejną, dobra by była do piaskownicy u mnie glina szału też nie ma, ale jakoś rośliny ją lubią i całkiem, całkiem sobie w niej radzą, oczywiście nie wszystkie

Taaa... forsy na kompost i obornik wydaję więcej niż na rośliny No ale cóż.
Co do gliny, to kiedyś Safoya pisała, że u niej róże rosną lepiej w zbitej glinie, niż w puszystym kompoście.

UrsaMaior napisał(a)

Taaa... forsy na kompost i obornik wydaję więcej niż na rośliny No ale cóż.
Co do gliny, to kiedyś Safoya pisała, że u niej róże rosną lepiej w zbitej glinie, niż w puszystym kompoście.

Współczuję...no powiem Ci,że moim różom też przypasowała, ale za to rh za nic nie chce mi rosnąć, parę prób było, mieszania z ziemią kwaśną, a i tak po jakimś czasie padł, więcej prób już nie podjęłam, wolę mniej kłopotliwe rośliny, które dają radę.

Masakra.Można by sprzedawać na tony ten piach.Współczuję.
Odnośnie bratków,to kojarzę ,że one są dwuletnie,więc powinny zakwitnąć,ale,czy aż tak obficie to nie wiem. Ja też w takim razie kupię w tym roku i posadzę przy żółtej Hakonce właśnie w cieniu dla ożywienia rabaty.
Ja wczoraj widziałam w Bied... m.in. róże i hortensje,ale nie kupowałam. Róże mam zamówione.

Paulina - ostatnio szukałam inspiracji w Twoim ogrodzie .Jest piękny i bardzo w moim stylu.