Ta z pierwszego zdjęcia praktycznie cały dzień w cieniu. Czasem ją późne popołudniowe słońce liźnie, tak jak dziś. Ta z drugiego ma sporo słońca, nawet bardzo sporo, jak na moje warunki oczywiście. Obie rosną tak samo dobrze.
Ania, spróbuj, ona jest na słońce jak najbardziej. Toszka mi ją kiedyś doradziła i to był strzał w 10-tkę!