Fasolkę i buraki wyniesiemy w reklamówkach, ugotujemy później .
Truskawki zaczęłam wymieniać w ubiegłym roku i nie wiem, co będzie. Mogą być braki. Czarną porzeczkę też mam - jedną - i też nikogo na nią chętnego nie ma.
No budzi respekt, nie powiem;D
ej nooo, bo Wiciem poszczuje
uwielbiam porzeczke a szczegolnie w formie płynnej z %
Jak to nie ma? Ale na zjedzenie czy na wykopanie?