na razie to ja dopiero dojrzewam do roz, jeszcze nie wiem gdzie, jak, jakie. Musze pomyslec czy bede miala czas na pielegnacje, czy moze jak w miare juz ogrodowo sie ogarne z sadzeniem to wcisne gdzies roze. Na razie badam teren
Hej Iza, siedzę tu sobie u Ciebie cichaczem od 2 lat, podziwiam, inspiruję się. Chociaż u mnie glina i patelnia to trochę zgapiam. Jak zaczynałam u siebie to bardzo się bałam sadzić, myśląc że miejsce niewłaściwe, a od Ciebie nauczyłam się że wszystko można przecież przesadzić. No ale do rzeczy, chciałam ostatnio mojemu eMowi pokazać zdjęcia z Twojego ogrodu i co kurde, latałam po wątku szukałam ze 3 znalazłam, chciałam więcej pokazać ale stary stracił do mnie cierpliwość jak znaleźć nie mogłam. Powiedz mi Kobieto, dlaczego Ty nie masz wizytówki?
Hahahaha no dobre pytanie Ja szukam tak, że klikam na numer strony za trzykropkiem, po kilku kliknięciach zawsze trafiam na jakąś sesję
Jeśli masz glinę i patelnię to zgapiaj od Kwarteta, ona ma właśnie takie warunki. I obłędny ogród. Nawet się ostatnio podciągnęła ze zdjęciami, więc może pokazywać;D
Iza Kwartecik - dzięki za odpowiedź o nawożeniu .Ja się chyba za bardzo przejmuję tym nawożeniem.
Przeczytałam u Mrokasi o kalinie Kilimandżaro. Pasowałby mi taki piramidalny kształt w jedno miejsce,ale ciekawa jestem jaka ona szeroka rośnie i czy jest w miarę bezproblemowa. Czy Ty ją masz? Bardzo mi się podoba u Ciebie to,że jest wiele pięter roślinności i masz do tworzenia tego talent. Krzewy też robią świetną robotę.
Chętnie bym pozgapiała od Kwartecika, ale ona nie ma wątku Cieszę się jak coś u Ciebie powrzuca, ale to maaaaaało. No chętnie bym podpytała jak ziemię przygotowuje itp. Kwartecik doczekamy się wątku?
Mam i jest wspaniała! Właściwie bezobsługowa... Jedyną interwencją jakiej wymagała było podlewanie po 2 tygodniach upału i zepsutym nawadnianiu kiedy oczywiście nikogo nie było w domu, jak to zwykle bywa z rzeczami martwymi Szybko się ogarnęła i zdobiła do końca sezonu, w przeciwieństwie do derenia kousa, który zasechł i wyglądał jak zombi.
Ona jest faktycznie dość szeroka, akurat mam fotkę z zakupu, na wysokość ma 180 cm. Tempo wzrostu nie jest jednak jakieś szaleńcze, jak w przypadku Cascade. Teraz wystaje jakieś 50 m nad płot, który ma 1,80 m.
No tak, Kwartet jest niereformowalny, ile ja się już nabłagałam i naprosiłam;D W każdym razie ona ma utrudnione zadanie ze względu na wysoki poziom wody gruntowej. No i ta glina...raz jej chciałam pomóc, myślałam, że ducha wyzionę!