Witam Danusiu, dziękuję za radę. To jest rozwiązanie. Wtedy koloryt będzie równy, bo mnie denerwuje ta przesuszona słońcem piaszczysta ziemia. Już się nauczyłam zaprawiać dołki, ale na wierzchu zawsze wygląda nieciekawie.
Moja róża nadal w pąkach, ale już widać bordowy kolor. W zeszłym roku dostałam 2 krzaczki od mojego M, jako wyraz ... więc musiała być czerwona. Nie miałam dla niej miejsca, więc przez lato rosła na tarasie w donicy, ale nie mam fotek. Jesienią posadziłam do gruntu i czekam na jej rozkwit. Brakuje trochę słońca i ciepłych nocy. Długo się zbiera.