Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony

Ogródek Iwony

Bogdzia 19:12, 10 mar 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Poniewaz Iwonka przytoczyła juz moja wypowiedz to tylko dodam ze najwiecej błedów jakie popełniłam w moim ogrodzie wynikało własnie z podpierania sie wiedza ksiazkową a nie wiedza osób które te rośliny hodują. Wspomniałam tam o ogrodzie pokazowym pana Ciepłuchy , największego producenta rh w Polsce. U niego nie ma kory.Absolutnie nie mówię ,,róbcie tak jak ja" Każdy ma prawo robic jak uważa a ja tylko piszę o tym czego sama doświadczyłam. Kto chce niech mi wierzy , kto chce niech zrobi inaczej.Prawde mówiac jestem ciekawa jak bedą wyglądały rh ściółkowane korą po np 3 latach. Byc może je pokazesz.Pozdrawiam i życzę by moje czarne scenariusze zwiazane z korą sie nie spełniły.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Iwk4 19:21, 10 mar 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Bogdziu, dziękuję. Małgosia faktycznie zauważyła, że przy szyjce rh niczego nie lubią No i ważne jest, by miały kwaśne podłoże. Czy ktoś wie, gdzie można kupić przyrząd do mierzenia kwasowości gleby?
____________________
Ogródek Iwony II
Karol99 19:43, 10 mar 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Bogdzia napisał(a)


Napisałam sie całą epistołę i wszystko poszło w kosmos, wiec teraz krótko. Ja nikogo nie namawiam na zrezygnowanie ze sciólkowania. Każdy moze robic ze swoimi roślinami co uważa. Z moich doświadczeń wynika że kora szkodzi roślinom.Kora jest higroskopijna tzn wchłania wodę i przez to ogranicza jej dopływ do roślin. Przy małym deszczu roslina wogóle wody nie dostanie.To prawda ze jeśli podlejemy rh np wężem i przykryjemy korą to ziemia dluzej bedzie mokra ale to wtedy gdy ziemia dostanie tej wody dużo a jeśli mało to zabierze ja kora.To samo z nawozami, wiekszosc też wchłonie kora a nie ziemia.Reszta w drugim poscie bo boje sie że znów sie skasuje wszystko.

Zgadzam się całkowicie z tym. Przy małym deszczu gdy na rabacie jest kora praktycznie nie widać śladów opadów. Ziemia jest nieprzesiaknieta, może jedynie wilgotna z wierzchu.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
Iwk4 19:45, 10 mar 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Czyli wychodzi na to, że kora wcale nie jest dobrym rozwiązaniem na jakiekolwiek rabaty. Wczoraj zbierałam z kory liście po zimie. W końcu się wkurzyłam i wszystko wygrabiłam i wyrzuciłam na kompost.
____________________
Ogródek Iwony II
Kamajla 19:52, 10 mar 2015


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
Iwk4 napisał(a)
Mirko, ty świetnie podeszłaś do tematu. Przez rok rozmnażałaś roślinki, teraz będzie ci łatwiej. W tym roku już będziesz zakładać ogród. Będzie się u Ciebie działo.

Kamilko, dziękuję. Faktycznie berberysy w słońcu razem z trawkami pięknie zagrały
ciekawa jestem, co kupiłaś. Idę zobaczyć

Dorotko,


Nabylam małą kulkę i mały stożek, donice. Zdjęć brak. Dopiero wróciłam do domu. Miłego wieczoru
____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?
Juzia 19:55, 10 mar 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Ja też nie lubię kory.
Niektórych roślin to nawet na jej tle nie widać.
Carexy i lawenda łapią od niej grzyba. Żurawki też po zimie mają brzydkie liście leżące na korze.
Runianka i trzmielina się nie rozłazi na boki.... muszę sama robić kolejne sadzonki żeby się dywan robił.
Bez kory ładniej wszystko wygląda.

Ale... przy małych roślinach i dużej powierzchni rabat, nie wyobrażam sobie nie mieć ściółki z kory.
Moje marzenie... mieć tyle kompostu żeby sobie nim ściółkować! Ale to raczej u mnie nierealne.

Dużo przeciw....ale jedno solidne za

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Sebek 20:02, 10 mar 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Przyznam, że właściwie moje rh są wyściółkowane korą, a jeden rh rośnie w żwirze - w nogach nic nie ma, jedynie ziemię - i to najpiękniejszy z moich wszystkich różanecznków - a mam ich aż trzy sztuki

Chyba w zeszłym roku odgarniałem trochę kory również od pozostałych, ale w tym roku wymienię im ziemię i nie dam kory w ogóle - będę obserwować
Jeden po zimie wygląda beznadziejnie i chyba się połamał od śniegu - będzie akcja reanimacyjna....
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
kosolka 20:13, 10 mar 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
"Korowaliśmy" rabaty w ubiegłym roku. W tym mnie już denerwuje. Już więcej nie kupię, tu gdzie jest zostanie (chyba) i niech się miesza z ziemią i rozkłada.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Iwk4 20:31, 10 mar 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Mądre wypowiedzi wasze czytam. Olu, ja chyba tak samo zrobię.
Przyznaję, ze na rabatach minimalistycznych jak najbardziej kora super wygląda. Jest czysto i porządek. Ale przy nadmiarze roślin już robi się bałagan. Przy roślinach zadarniających też. Jak coś przekopuję, to mi kora znika. Trzeba dokładać Najgorzej, jak na to wszystko spadają liście i trzeba wybierać.
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 20:38, 10 mar 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Juzia, ja kompostu trochę uzbierałam, ale dziś przekopałam ziemię pod "ognistą rabatę". Sam piach. Jutro nałożę tam obornik i chyba cały kompost, co się przerobił. Na dokładanie do rabat już nie zostanie. A u mnie gliny w okolicy nie ma. Fajnie by było wymieszać ziemię, tzn mój piasek z gliną.

Sebku, ja mam 4 okazy i 2 miniaturowe. Najbardziej lubię je zimą, jak nie ma mrozów, bo pięknie zdobią rabatę. Oczywiście nie mówię o porze kwitnienia, kiedy zachwycają

Kamilko, pewnie dalej będziesz działać z projektem? Te gotowe kulki i stożki są piękne,ale cena trochę wysoka.
____________________
Ogródek Iwony II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies