Niesamowite znow rewolucje nam zafundowałaś
Thuje w worku, nigdy bym nie pryszczała źe beda takie ładne. Magnolia super, jestem ciekawa jak zakwitnie ża rok.magnoli pod koniec maja dałabym troche nawozu a potem w lipcu

Obejrzałam fotorelację z sadzenia. Ani się obejrzysz, a tuje zasłonią Ci widok
Napracowaliście się dziś mocno... Ale taka praca, to sama przyjemność

Teraz to już w ogóle trudno uwierzyć, że tyle drzewek zmieściło się w tę paczkę...

Iwonka jak zwykle szaleje super z tujami

Iwk4 napisał(a)

Tuje sięgają mi do szyi. Chciałam je sadzić co 70 cm, M zrobił taką miarkę na odległość. I bardzo mi pomagał. Samemu byłoby trudno.

Iwonko, a na jakiej wysokości jest Twoja szyja ?? Wczoraj w casto widzialam takie na ok 80cm (bez donicy) za 16zł

Na jesień będę chyba swoje wymieniała i jakbym mogła o namiary poprosić byłabym wdzięczna :>
Ładnie teraz z tymi tujkami, kawał dobrej roboty
Pozdrawiam majowo

Kasiu, to fajnie z tymi bergeniami. Ani się obejrzysz i będą przyrastać.

Viola, Ana, Juzia, dziękuję za radę. W takim razie ciachnę tuje 10 cm. I inne też. Skoro to dobry pomysł

Iza, te stare tuje są bez nazwy. 17 lat temu tuja była tują i nazwy nie miała. A przez tyle lat nawet urosnąć nie umiały. Dlatego je wymieniany. Szmaragdy dają nam gwarancję wyższego żywopłotu.

Małgosia, dobrze, że piszesz, kiedy nie ciąć tuj. Umknęło mi to jakoś.
Zastanawiam się nad kijkiem do magnolii. Niby płytko ma korzenie, zalecają ściółkowanie korą lub kwaśnym torfem, a w doniczce cała bryła była przerośnięta korzeniami. Wiem, że magnolia nie lubi grzebania w korzeniach.

Ewa, dziękuję za radę. Kompostu i ziemi z worka dostały i pomiędzy tuje włożyłam grudkę obornika. Zanim nawóz dotrze do korzeni rozpuszczony w ziemi, miną jakieś dwa tygodnie. Tak myślę.

Marzenko, po tej rewolucji mnie wszystko boli. Dziś odpoczywam. I chyba jakieś ciasto upiekę do kawy . Postaram się zapamiętać o nawożeniu. Co można magnolii posadzić w nogi?

No z tymi tujami w paczce nikt nie chce wierzyć. Sąsiadka też.
M mi pomagał. Bez niego bym nie dała rady wykopać starych krzaczków.

Olu, dziękuję.

Olu, potem zmierzę dokładnie.

Iwonko, świetna zmiana Dwa, trzy lata i zrobią się grubaski Jeśli dałaś kompostu i obornika to ja bym w tym roku już nie dawała nawozu...Smaragdy uwielbiają wodę więc duuużo podlewaj

Polinko, podlewanie koniecznie. U mnie ziemia nie ma gliny, więc tym bardziej.

Poczytałam, pooglądałam.
Bardzo fajnie.
Śliczne szmaragdy .
Zazdroszczę pomocy eM.
Teraz kawunię i podziwianie co rano.

Jak już dopracujesz ten swój ogródeczek, to Ty zanudzisz się kobieto. Będziesz umiała tylko siedzieć i delektować się efektem, czy zaraz będziesz wymyślać zmiany? Obstawiam drugą wersję.