Kasiu, już nie
Wstawiam robocze zdjęcie, tu widać, ze ja mam lewą, brzydszą stronę, którą będzie trzeba zasłonić. Czym? Nie wiem? Jak długo będzie trzeba czekać na efekt? Długo. Wieczorem zrobię lepsze zdjęcia. Teraz na tyłach pracuje mój fachowiec, nie chcę, by poczuł się źle, odbierze mnie jako paparazzi
Asiu, nie oszukujmy się. W deszczu wszystko rośnie. Zielsko pierwsze
Tam zdążyłam wypielić w sobotę. Dziś będę pracować na przodzie domu. Tam też zielsko i kanciki trzeba zrobić. Dziecko już najedzone, to zaraz idę do ogrodu
Kasiu, potem zrobię fotki z gotowym, może mnie pocieszycie. W każdym razie dziś potrzebowałam zajrzeć do sąsiada przez płot i musiałam stanąć na palcach
To on też tak będzie zaglądać na palcach? I dwóch Zbyszków piwka przez płot, by żony nie widziały już nie wypije, hi, hi
Wg. mnie ta strona wygląda lepiej niż te niby cegiełki i inne temu podobne po drugiej stronie. Tylko ta góra trochę nie teges...
Ja na murze z jednej strony działki zrobiłam takie drewniane sztachetki na łaczeniach płyt i 3 czy 4 w pionie. Bluszcz się tego pięknie łapał i w kilka lat zasłonił cały mur.
Beatko, ty dziś szybciej skończyłaś? Musiałam dziś zostać chwilkę, a potem sąsiadka zaprosiła mnie na kawkę. Debatowałyśmy o opuchlakach, bo chyba mamy ten sam problem. Ona twierdzi, ze one przyjechały z opałem z tartaku. Czy to możliwe ?
Za chwilę idę do ogrodu pogadać z zielskiem.
Potem muszę zwymiarować pewne części w ogrodzie, bo zmiany szykuje mój mąż, zaczął naciskać na mnie, a ja jeszcze nie mam gotowego planu. Dobrze, że zaakceptował chociaż kompostowniki Danusi: https://www.pinterest.com/pin/529876712384701513/
i takie wykończenie przy drzewach: https://www.pinterest.com/pin/529876712381998893/
potem napiszę, w czym mam problem i skonsultuję