I tak ogród scementował Wasz związek na zawsze
Dużo prac wymieniłaś, które zamierzacie jeszcze wykonać ale jak sobie pomyślę co zrobiliście do tej pory w tak krótkim czasie to myślę, że jesteś dumna z Was, ja byłabym
Iwonko ale kolorowo u Ciebie a pysznogłówka jak urocza co do hortek to tak jak ze wszystkim zalezy od wielu rzeczy ale u mnie zdecydowanie lepsze I ładniejsze są z urwanych roślinek Patyków wsadziłam dużo I siedziały potem więdły inne rosły I więdły został jeden I jest ha ha Wierzę że Tobie się udały I fajnie ;DPozdrawiam nareszcie pochmurnie
Ojej jak szybciutko odpowiedziałaś i jeszcze specjalnie fotkę tui zrobiłaś No i placyku przy garażu,tylko czekać jak tam ruszycie z pracami,zapewne zaskoczycie tu wszystkich Od teraz będę pisać do Was nie tylko do Ciebie Iwko bo E-muś przecież cały czas bierze udział w ogródkowaniu.Dosyć,że pomaginier to jeszcze do tego zdolny pomaginier.Nawet stół i ławkę wystrugał.I podejrzewam,że będziesz darzyć większą sympatią ten komplet niźli kupiony i powielony.Wasz jest tylko Wasz.
Tak jak napisała Ryska..Wy i ogród,ogród i Wy tworzycie całość.Fajnie czyta się to co robicie i w jaki sposób to robicie w jaki sposób to opisujesz.No i podejrzewam,że Ty też byś się nie rozwiodła jak Twój mąż bo gdzie takiego drugiego byś znalazła,szkoda że takich nie klonują
A teraz idę kolacyjkę robić mojemu,jakieś świece trzeba wyciągnąć..coby jutro też tak zabrał się za pracę jak Twój
Miłego wieczoru
Reniu, świetnie podsumowałaś
Te prace już w przyszłym roku. Kiedyś trzeba sobie powiedzieć pass.
Dumni ... to niewłaściwe słowo. Raczej wdzięczni za pomoc innych, za to że człowiek nie musi się zmagać z trudnościami sam.
Mój ogród też by tak nie wyglądał, gdyby nie osoby, które doradziły, czy ofiarowały roślinki.
A praca ... jest domeną człowieka. Daje satysfakcję Tylko nie wszyscy o tym wiedzą
Halinko, rabata taka kolorowa powstałą po inspiracji Ognistą Rabatą z artykułu Danusi. Nie wszystkie roślinki, które zaplanowałam dały radę, niektóre wschodzą o innym czasie, niż powinny i długo na tą rabatę czekałam. Inne miały być niższe, a są wyższe, popełniłam też drobne błędy przy sadzeniu. Np. bratki posadziłam w środkowym pasie na pustej rabacie. Długo zdobiły, gdy nic innego jeszcze nie było (za rok będą wiosną tulipany), a pysznogłówka posadzona z przodu zasłoniła potem bratki. Lilie dosadzone na miejsce nie wzeszłych pacioreczników są niskie, powinny być bardziej z przodu. Ale było warto. Rabata w kolorach żółty - pomarańczowy - czerwony - bordowy.
A hortki - kiedyś Toszka pisała, ze najlepiej robić z odkładów, jeden odkład zrobiłam wiosną, zakwitnie i jest spory. Na drugim miejscu sadzonki - zbierają się dłużej, a na końcu patyki. Patyczki są wygodne, gdy chcemy komuś podarować. I tak byśmy wyrzucili, a tak jest szansa, ze coś z nich będzie
Mirko, tak półżartem, gdzie bym taki drugi ogród z takim e-Musiem znalazła
Z tą kolacją przy świecach uważaj, bo się spodoba i codziennie będzie mąż tak chciał.
Mój niedawno się obraził, że sam musi iść spać, bo ja chciałam na forum poodpisywać. Udało się "przeprosić" masażem, ale tak mu się spodobało, ze codziennie się chciał obrażać
Mirelko, za Baronową (fajna nazwa - no nie ? ) będzie ścianka wodna.
Roslinkom muszę zrobić jakiś spis. Pomyślę nad tym Sporo ich
Czyli jestem Kokoszką
Ale dobrze się czuję w kolorowym ogrodzie. Zawsze mogę wybrać zakątek, który pasuje do mojego nastroju:
Rabata
w odcieniach róż - fioletowy- bordowy,
w odcieniach fioletowy - niebieski - żółty
w kolorach czerwieni z domieszką fioletu
Ognista: żółty - pomarańczowy - czerwony