Miło Cię widzieć Aniu
I słyszeć, że lubimy te same rośliny Nasze ogrody dojrzewają, zmieniają się, pięknieją, ale cały czas snujemy plany, co by jeszcze można w nich zmienić. I mówiąc szczerze, już się nie mogę doczekać
Dzisiaj miałam okazję przez chwile popracować w ogrodzie -ścięłam hortensje annabelle i na więcej nie starczyło mi już czasu. Krótki spacer po ogrodzie uświadomił mi jednak, że wiosna jest tuż tuż - z ziemi wychodzą kły i to wcale nie pojedyncze, kapustki rozchodników są już całkiem spore, pojawiły się pierwsze chwasty - te zawsze na przedzie. Ogród budzi się do życia, a mnie przypominają się fragmenty "Tajemniczego ogrodu " Musze przyznać, że to bardzo kusząca perspektywa
Ku pamięci : 18 lutego posiałam pomidory ( do szklarni), sałatę, kapustę, szałwię omączoną, stokrotke afrykańską i trawę pampasową. Jestem ciekawa, co mi z tego wyrośnie
Zawitce zawdzięczam zakup lampy do oświetlania roślin, o której pewnie wcześniej w ogóle bym nie pomyślała. teraz czekam na efekty
Szybkie wysiewy= szybkie plony. Jak dobrze mieć szklarnię.
Bardzo fajnie się prezentują te ambrowce w przedogródku. Ładnie podrosły.
Czekam na debiut nowej róży w donicy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Hmm, chyba zastosowałam skrót myślowy : - wysiane nasionka stoją na parapecie i mam nadzieję za chwilę zaczną kiełkować. Do szklarni, która jest nieogrzewana, trafią dopiero pod koniec kwietnia lub na początku maja w zależności od tego, jaka będzie pogoda.
Na ambrowce namówił mnie pan ze szkółki pod Poznaniem. I chociaż na początku w planie były inne drzewka, myślę, że to był bardzo dobry wybór.
Sama jestem ciekawa róży przeznaczonej do donicy
No właśnie nie. W szklarni stoi na razie kilka donic z bardziej wrażliwymi roślinami, bo tam jednak ciepłej niż na zewnątrz.
Nasiona wysiane w kuwetki stoją na parapecie i na stoliku, dogrzewane teraz światłem - czerwonym, wspomagającym syntezę podczas kiełkowania i wzrostu roślin, niebieskim, dzięki któremu następuje absorbcja energii poprzez syntezę chlorofilu i białym pomagającym w fotosyntezie. Tyle zapewnienia sprzedawcy. Za kilka tygodni mam nadzieję, że zobaczę efekty
A lampa wygląda tak