Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród prawie romantyczny

Ogród prawie romantyczny

Napia 19:58, 06 mar 2023


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Anda napisał(a)
Aniu, miejsce szczepienia 5 cm pod ziemią


Myślę, że z tej rady nie tylko Ania skorzysta
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 19:59, 06 mar 2023


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Alija napisał(a)


To dziwne, ale też zawsze muszę się nad tym zastanowić przy sadzeniu, a wydaje się takie proste.


Prawda ja juz mam swój sposób, o którym powyżej, ale przez długi czas nie mogłam zapamiętać
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Makao 20:05, 06 mar 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7404
Anda napisał(a)
Aniu, miejsce szczepienia 5 cm pod ziemią

A jednak. Dlatego tak trace róże
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Makao 20:09, 06 mar 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7404
Napia napisał(a)


Ewa już wszystko napisała ja tylko dodam, że kiedyś też nie mogłam tego zapamiętać, więc wyobraziłam sobie, że róża zawsze lubi ciepłą kołderkę - robimy jej przecież kopczyk na zimę, dlatego miejsce szczepienia trzeba przykryć ziemią. Może to trochę pokrętne, ale do mnie przemawia

To ja też tak zapamiętam. Szczepienie przykryć pierzynką
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Napia 20:24, 06 mar 2023


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Makao napisał(a)

To ja też tak zapamiętam. Szczepienie przykryć pierzynką


____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Magara 23:10, 06 mar 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
inka74 napisał(a)
Ee, Daga. Ja myślę, że raczej rozjaśniłyśmy Robisz to na swoje własne ryzyko, warunki progowe znasz. Możesz spróbować.

No właśnie nie wiem czy rozjaśniłyście, szczególnie po przeczytaniu wszystkich postów na ten temat
Wierzę w doświadczenia Hani, ale trochę stracha mi napędziłaś
Szczęśliwie róż mam tylko kilka - no może już kilkanaście
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że trudno wyczuć jaki mamy faktycznie klimat Prognozy się zmieniają co chwilę. Kiedy przyjdzie wiosna, jaka będzie zima, jaka susza latem etc. - to są tematy, na które nie znamy odpowiedzi, a czterech pór roku i pewnej przewidywalności już dawno nie ma




Napia napisał(a)

Ewa już wszystko napisała ja tylko dodam, że kiedyś też nie mogłam tego zapamiętać, więc wyobraziłam sobie, że róża zawsze lubi ciepłą kołderkę - robimy jej przecież kopczyk na zimę, dlatego miejsce szczepienia trzeba przykryć ziemią. Może to trochę pokrętne, ale do mnie przemawia

Aga - Twoje wyobrażenie działa na moją wyobraźnię Nie mam wielkiego doświadczenia w sadzeniu róż, ale za każdym razem miałam ten sam problem: nad czy pod? Teraz chyba w końcu zapamiętam
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
eda 17:35, 10 mar 2023


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13909
Ewik napisał(a)
Odnośnie cięcia róż to generalnie wiekszość tnę na wiosnę, ale jesienią przycinam długie pędy tak w połowie , lub bardziej coby wiatr ich nie wyłamał co zdarzało mi sie wielokrotnie .POtem docinam krócej.


To ja też ten sam typ dbałości choć nie mam ich dużo macham dziewczynki
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Napia 20:08, 13 mar 2023


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Magara napisał(a)

No właśnie nie wiem czy rozjaśniłyście, szczególnie po przeczytaniu wszystkich postów na ten temat
Wierzę w doświadczenia Hani, ale trochę stracha mi napędziłaś
Szczęśliwie róż mam tylko kilka - no może już kilkanaście
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że trudno wyczuć jaki mamy faktycznie klimat Prognozy się zmieniają co chwilę. Kiedy przyjdzie wiosna, jaka będzie zima, jaka susza latem etc. - to są tematy, na które nie znamy odpowiedzi, a czterech pór roku i pewnej przewidywalności już dawno nie ma





Aga - Twoje wyobrażenie działa na moją wyobraźnię Nie mam wielkiego doświadczenia w sadzeniu róż, ale za każdym razem miałam ten sam problem: nad czy pod? Teraz chyba w końcu zapamiętam


Nieprzewidywalność pogody chyba już zostanie z nami na stałe. Ważne jednak, by rośliny, które mamy w naszych ogrodach, jak najdłużej radziły sobie z tą zmiennością. Róże przede wszystkim


"Ciepła kołderka" zawsze mi pomaga, gdy mam wątpliwości
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 20:08, 13 mar 2023


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
eda napisał(a)


To ja też ten sam typ dbałości choć nie mam ich dużo macham dziewczynki


Odmachuję Eduś
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 20:13, 13 mar 2023


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
W ostatni piątek znalazłam chwilę, by podziałać w ogrodzie - uporządkowałam wstępnie jedną rabatę, poprzycinałam część traw i bylin. W sobotę na rabatach leżał śnieg, więc już nic więcej poza gapieniem się przez okno nie można było robić W tym tygodniu zapowiadana jest słoneczna pogoda i temperatury powyżej zera, co pozwala mieć nadzieję na to, że w weekend uzbrojona w sekator i grabie rusze na podbój dalszej części ogrodu
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies