Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród prawie romantyczny

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród prawie romantyczny

ajka 21:21, 10 mar 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4011
Witaj Agnieszko, chyba nie byłam jeszcze na twoim wątku. Pozdrawiam cię serdecznie.

Ja też mam ślidośliwę sadzoną w zeszłym roku. Też zastanawiałam się jak ją ciąć, tylko ma mniej tych przyrostów. Może i mnie ktoś pomoże Mam podobne plany jak ty co do jej wyglądu.

Widzę, że tniesz już róże. Ja właśnie zastanawiałam się czy czekać do kwietnia, ale w sumie jak mrozów nie zapowiadają to chyba już można ...
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Magara 00:13, 12 mar 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6701
Napia napisał(a)


Dagmara - Wiem, że zgodnie z zaleceniami koperek wysiewa się po 15 kwietnia, ale wysiałam w szklarni. W ubiegłym roku z rozpędu kupiłam zbyt wiele nasion, więc nie żal mi eksperymentować. Co prawda dzień po wysianiu przyszły silne przymrozki, więc eksperyment może się nie powieść, ale co tam Zaryzykowałam


Aaa, dobrze, że napisałaś bo już miałam wątpliwości jak to z tym koprem
Od tego roku mam notes ogrodowy i staram się rzetelnie zapisywać "co i kiedy" żeby za rok nie dumać czy zwariowałam
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 16:58, 12 mar 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Magara napisał(a)


Aaa, dobrze, że napisałaś bo już miałam wątpliwości jak to z tym koprem
Od tego roku mam notes ogrodowy i staram się rzetelnie zapisywać "co i kiedy" żeby za rok nie dumać czy zwariowałam


Koper wysiewam w kilku turach. Ten pierwszy już pod koniec marca. Zwykle mszyce rzucają się na ten marcowy, a kwietniowy i majowy rzut rośnie już bez zastrzeżeń.
U mnie się zdarza, że koper kiełkuje z nasionek zapodzianych gdzieś w ubiegłym sezonie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 23:18, 12 mar 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6701
No właśnie, mszyca na koprze... Kojarzę, że była, ale też pamiętam, że zdążyłam zebrać i pomrozić przed mszycą. Tylko nie pamiętam kiedy siałam
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Napia 19:57, 15 mar 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9065
ajka napisał(a)
Witaj Agnieszko, chyba nie byłam jeszcze na twoim wątku. Pozdrawiam cię serdecznie.

Ja też mam ślidośliwę sadzoną w zeszłym roku. Też zastanawiałam się jak ją ciąć, tylko ma mniej tych przyrostów. Może i mnie ktoś pomoże Mam podobne plany jak ty co do jej wyglądu.

Widzę, że tniesz już róże. Ja właśnie zastanawiałam się czy czekać do kwietnia, ale w sumie jak mrozów nie zapowiadają to chyba już można ...


Witaj Aniu, bardzo mi miło, że do mnie zaglądasz

Nasze świdośliwy na pewno dużo zyskają na radach bardziej doświadczonych w ich uprawach dziewczyn

Moim zdaniem można. Zaczęłam dwa tygodnie temu, ale ponieważ mam sporo róż, a czas tylko w weekendy, to trochę trwa. Dzisiaj przycięłam Lovely Fairy i zostały mi już tylko pnące. Co prawda chciałam je uformować od razu, żeby mieć już to z głowy, ale niestety - nie dosięgam. Ponieważ nie mam wyższej drabiny, potrzebne mi będzie wsparcie eMa
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 19:59, 15 mar 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9065
Magara napisał(a)


Aaa, dobrze, że napisałaś bo już miałam wątpliwości jak to z tym koprem
Od tego roku mam notes ogrodowy i staram się rzetelnie zapisywać "co i kiedy" żeby za rok nie dumać czy zwariowałam


Podziwiam. Mnie to zapisywanie wychodzi tak sobie. Albo zapomnę albo brak mi czasu w danej chwili. Będę kibicować
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 20:06, 15 mar 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9065
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Koper wysiewam w kilku turach. Ten pierwszy już pod koniec marca. Zwykle mszyce rzucają się na ten marcowy, a kwietniowy i majowy rzut rośnie już bez zastrzeżeń.
U mnie się zdarza, że koper kiełkuje z nasionek zapodzianych gdzieś w ubiegłym sezonie.


Mnie w ubiegłym roku ostatni wysiew zupełnie się nie sprawdził - koper najpierw nie chciał wykiełkować, potem rósł rzadko i słabo, ale pogoda była wtedy bardzo zmienna, więc może to dlatego.

Byłam dzisiaj w szklarni sprawdzić, co kiełkuje i bez zaskoczenia są to rzodkiewki i sałata. Pietruszka i koperek potrzebują więcej czasu, to oczywiste, mam nadzieję jednak , że wyjdą - szczególnie pietruszka naciowa, bo bardzo ją lubię, a ona bywa kapryśna
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 20:06, 15 mar 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9065
Magara napisał(a)
No właśnie, mszyca na koprze... Kojarzę, że była, ale też pamiętam, że zdążyłam zebrać i pomrozić przed mszycą. Tylko nie pamiętam kiedy siałam


____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
ajka 20:18, 15 mar 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4011
Napia napisał(a)


Witaj Aniu, bardzo mi miło, że do mnie zaglądasz

Nasze świdośliwy na pewno dużo zyskają na radach bardziej doświadczonych w ich uprawach dziewczyn

Moim zdaniem można. Zaczęłam dwa tygodnie temu, ale ponieważ mam sporo róż, a czas tylko w weekendy, to trochę trwa. Dzisiaj przycięłam Lovely Fairy i zostały mi już tylko pnące. Co prawda chciałam je uformować od razu, żeby mieć już to z głowy, ale niestety - nie dosięgam. Ponieważ nie mam wyższej drabiny, potrzebne mi będzie wsparcie eMa



Ja dziś właśnie skończyłam ciąć róże. Mam rabatowe i okrywowe, pnących się jeszcze nie dorobiłam.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Napia 20:27, 15 mar 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9065
Wczoraj posiałam pomidory i paprykę ostrą, ponieważ poprzednia, sadzona miesiąc temu nie wzeszła. Jutro jeszcze w doniczki pójdą nasiona roślin jednorocznych i być może karpy dalii. Przede wszystkim planuję prace ogrodowe - porządki na rabatach, bo liści pełno, a cebulowe i byliny idą jak szalone.

Dzisiaj przycięłam róże lovely fairy (ok. 40 sztuk) i wykopałam czosnki główkowate na jednej rabacie. W ubiegłym roku ze względu na brak czasu zlekceważyłam podagrycznik - przymierzyłam się, by dzisiaj pozbyć się chociaż części, ale on jest chyba gorszy niż perz. No nic, nikt nie mówił że będzie łatwo

Pamiętam, jak około dziesięć lat temu zakładałam ogród i ziemia była prawie pozbawiona życia - teraz każde wzruszenie gleby pokazuje wspaniały przebogaty mikrokosmos - tak bardzo mnie to cieszy
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies