Kompost - złoto ogrodnika.
Mam 3 komory kompostowe. Do jednej komory wrzucam prawie wszystko (cytrusy też, bowiem nie ma ich wiele).
Nie wrzucam perzu i podagrycznika. Nie rzucam liści warzyw porażonych chorobami (np. w tym roku zaraza ziemniaka). Nie rzucam resztek obiadowych. Ale filtry kawowe i torebki od herbaty tak.
Druga komora to kompost przed przesianiem, a trzecia to pojemnik na gotowy kompost do użycia.
Potrzebuję kompostu na już - będę pozyskiwać ten z tej komory:
Stara arfa służy tyle lat.
Dużym problemem w moim ogrodzie są kamienie - te drobniejsze "wyplewione" z rabat przez pomyłkę i niechcący trafiają do kompostu. Trzeba wszystko dokładnie przesiać.