Włos mi sie na głowie zjerzył ...... dziewczyny moje problemy z Kuba przy Waszych to pikuś! My akurat trafiliśmy na lekarkę, która stroni od antybiotyków. Daje je tylko kiedy jest wyraźna potrzeba a nie na zapas. Mało tego, ja się od niej uczę

a Ona chętnie dzieli się swoją wiedzą. Tak nauczyłam sie dobrze dawkować leki przeciwgorączkowe, leki przeciwwirusowe i antybiotyk...... Najlepszy przykład.... teraz jak Kubę bolało ucho pojechaliśmy do naszej przychodni... Jakaś bardzo młoda lekarz przyjeła nas i stwierdziła zapalenie ucha. Dała antybiotyk - i wszystko pięknie tylko dała dwa razy za dużą dawkę jednorazową: 8ml 2 razy dziennie Zinatu. Wychodzimy a ja do Pawła mówie: słuchaj ona się pomyliła.... wyliczyła dobrze dawkę ale dzienną i powinna podzielić ją na dwa dawkowania czyli 2*4ml. Paweł powiedział, że nie mam racji a ja mu na to, że nasza doktor tak by własnie dawkowała i że ma dziecku podać taką dawkę jak mu powiedziałam. Dzisiaj przyjeżdżamy do naszej lekarki a ona mu w oczy powiedziała - żona ma rację, 8 ml to dawka dobowa i powinna zostać podzielona na dwa. Puściła do mnie oko

Kocham tą kobietę! Wierzę jej, bo nigy, prze nigdy nas nie zawiodła i zawsze zajmuje się Kubą kompleksowo. Teraz po antybiotyku mamy się do niej zgłosić bo chce mu zrobić badania czy na pewno wszystko ok.
Marta tymi ciastkami mnie zabiłaś! Gdzie to takie cuda dają???!!!!!
Haniu dzięki za boróweczki

Ojjj pojadłabym