Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kubusiowo

Kubusiowo

Juzia 18:10, 13 lut 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
A ja też se wziełam i zachorowałam heh... A co?
Wiecie co? Moja córcia choruje dwa dni...a ja się zawsze męczę tydzień albo dwa.
A zaraża nas mój M. który też jakoś szybko zdrowieje...
Niepojęte...

Sorry ale będę na was smarkać najmniej tydzień
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Bogdzia 19:28, 13 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
To sie łatwo mówi jak się kogos pociesza ale dla matki to koniec swiata jak dziecko stale choruje. Ja tak miałam z moją córką. Jak wchodziłam do gabinetu to tylko płakałam nie mogłam nic powiedziec. Chorowała bez przerwy mimo że trzy lata siedziałam na urlopie bezpłatnym. Potrafiła miec co miesiąc zapalenie płuc . W końcu doktorka dziesieciokrotnie przedawkowała jej leki i mało nie umarła. Obłęd był po prostu a wszystko zaczęło się zaraz po urodzeniu jak ja pomylili z innym dzieckiem urodzonym z konfliktu serologicznego i wymienili cała krew.Po wielu wielu latach ze wszystkiego wyciągnał ją stary lekarz lekami za które zapłaciłam 3 zł,.Dla mnie to wspomnienie najwiekszego horroru.Trzymaj się Gosiu, moze tez rozejrzyj się za jakimś doświadczonym lekarzem ale takich którzy potrafia leczyc bez antybiotyków trudno dziś spotkac.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Martek 19:35, 13 lut 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
W mojej przychodni lekarze starają się unikać antybiotyków owszem to bardzo dobrze,ale często bywa,że nie dają ,a potem choroba się wlecze bez końca i trzeba jednak podać.
Martwi mnie każdy niespokojny sen dziecka to mogę się domyślać Bogdzia jaki koszmar przeżyłaś .
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
abrakadabra 19:41, 13 lut 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
O Boże, Bogdzia - strasznie Ci współczuję
Jak mogli się tak pomylić???????
Mi z kolei dziecko, od razu po porodzie, zaczeli szprycować antybiotykiem w kroplówce przez cały okres pobytu w szpitalu - niby "zapobiegawczo". A potem się dowiedziałam od znajomej połoznej, że za długo mnie trzymali w odchodzącymi wodami - 3, 5 doby (tak,tak - drogie Panie - rodziłam 85 godzin ) i mała dostała zatrucia czy jak to się tam fachowo zwie...
I jak tu ufać lekarzom?
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
Milka 19:44, 13 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Małgosiu, też cię wspieram w potrzebie.Czasami nie trafi się na dobrego lekarza, a czasami trudno lekarza nazwać człowiekiem. Mój syn, jako 2-latek struł się mięsem i trafił do szpitala. Było ciężko, a jeszcze ciężej było jak dziecko przywiązywali do łóżka, a komary przez otwarte okno kąsiły go niemiłosiernie. Wtedy matkom nie pozwalano na pobyt z dzieckiem. Była to dla mnie taka trauma, że zabrałąm go na własne żądanie. Co się nasłuchałam.....
Wyleczyłam go, ale z jego traumą musiałam długo walczyć. Od tamtej pory nie je mięsa, ryb, żadnych wędlin. A dziś ma już 26 lat i jest chłop na schwał, tak też życzę tobie.
Będzie dobrze
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Bogdzia 19:50, 13 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ja moim kolezankom zonom lekarzy mówiłam ze bardziej cenie sobie szewca niz lekarza bo jak wbije gwóźdź bo but sie trzyma a jak lekarz leczy to horror. bardzo się na mnie obrażały do czasu aż jeden pan dr ( z wyzszym niz dr tytułem) potrzebował operacji i żaden z kolegów nie chciał zrobic i musiał w innym miescie gdzie go nie znali, wtedy jego żona przyznała mi racje.Najlepiej jest do nich nie chodzic ale czasem nie ma wyjścia.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Martek 19:53, 13 lut 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Mój młodszy syn ma 12 lat miewa migreny ,ale kiedy już ma taki atak to udaję przed nim twardą matkę .Nie wiem czy on z tego wyrośnie .Chodzi o to ,ze zawsze się boję czy to migrena i minie czy może coś innego gorszego o podobnych objawach?
Robię mu chłodne okłady przy bólu czy przy temperaturze.Staram się unikać środków przeciwbólowych bo to przecież jeszcze młody człowiek .Ma też alergię i alergie na szkołę za nim wyjdzie próbuje namówić mnie na wagary .Ta szkoła chyba śni mu się po nocach ,a nie jest najgorszym uczniem ,ale co się dziwić w sumie dziś np.na lekcji w/f kiedy siedział sobie w ławce od tyłu zaszedł go gimnazjalista i zaczął go dusić ...
Gosiu nie da się pocieszyć matki można tylko uspokoić jak się ma do tego kompetencje ,że to nic strasznego .Swoje musimy niestyty przejść .
Ja też łatwo zbieram infekcje i jakieś choróbska od dzieci .Zwykle chorujemy wszyscy jak to rodzinie "przystoi" ,a wiadomo siatki leków i zaległości w szkole to ostanie dla mnie koszmar .
Tu nie ma jak w bloku do kolegi po lekcje kawałek ,a każdy gra przed komputerem wielka łaska o podanie prac domowych .Zobaczysz jak dziś wygląda koleżeństwo w klasie
Nie pocieszyłam Cię wiem ,ale przynajmniej wiedz,że nie jesteś sama w tej dżungli trosk,jest nas więcej tylko my tu głównie o roslinach i wydaje się ,że zmartwień zero Pozdrawiam trzymaj się mam nadzieję ,że z Kubą już lepiej
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Bogdzia 20:00, 13 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
A co z Twoją nogą bo nic nie piszesz.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
hanka_andrus 20:04, 13 lut 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Gosia pewnie u doktorów siedzi,bo długo jej nie widać.....
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Martek 20:05, 13 lut 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
To prawda jesteśmy bardzo często zdani na mądrość doktorów ,ale najlepiej ich unikać i pamietajmy szczególnie kiedy przybywa nam lat nie latać po specjalistach niech juz nam leki dobiera internista jak dobry oczywiście .Bo często miesznina leków mało niewyprawia nas na tamten świat .Oni wcale nie wiedzą który ,z którym nie wolno .Nie wnikają co już łykamy także jeśli to możliwe nie chodźcie jak nie ma ,aż takiej potrzeby po specjalistach .
Leczenie naturalne trwa dłużej wymaga czasu ,ale też osoby ,która ma pojęcie jak i co stosować .
Ja wiem ,że naprawdę miód z cytryną wzmacnia serce jak nie ma przeciwskazań z powodów jakiś tam go pić np alergia czy cukrzyca to czemu nie pić jak ktoś ma słabe serce i jakieś migotania ?Mocne serce lepsze krążenie ,woda oczyszcza organizm też ją należy pić .Woda to życie to się nie zmienia tylko ,która z nas pije 2 l wody ...?
Byłam u pani laryngolog i ona do mnie sama powiedziała i co z tego ,że ja będę pani prochy przepisywać ,musi pani pić wodę ))))))))))))Ma baba rację Może nie zaraz 2 l samej zupy i herbatki się też liczą
Miód dobrze przyszykowywać jak zalecają wieczorem ,a odstały wypijac z rana ,wtedy nie ma tycia
Sama zacznę bo ostanio coś mi ta pikawka dziwnie pracuje
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies