Wystarczy chyba łyżeczka miodu na szklankę wody letniej nie gorącej .Miód powyżej 40 C traci swoje walory niestyty .Do tego wyciska się trochę cytryny,ale nie 3 kropelki trochę więcej .Trzeba się chyba zapytać Pszczółki bo ja zawsze brałam łyżkę miodu i wyciskałam "piętkę"sporą cytryny ,że czasami za kwaśne było

Ważne jest ,że więcej raczej nie ma potrzeby go wypijać tylko ,żeby robić to systematycznie i najlepiej wypijać rano taki zastrzyk na cały dzień .Myślę,że po 3 ,4 tygodniach już zaczyna to działać .
Wieczorem sobie musisz torobić ,żeby napój się wyklarował i nie pijesz tego co na dnie to zbędny osad .
Rzepakowy miód jest na serce ,ale ja bardzo lubię gryczany i ,żeby mi się nie znudziło to picie to sobie mieszam

A na pewno jeszcze jakiś inny służy sercu .Ten napój wspomaga krążenieprzcież cytryna to vit C .Jak serce dotlenione ,krew dobrze krąży to i człowiek lepiej się czuje .
Teraz jest dziwna pogoda ,słuchałam prognoz na kolejne dni ,że ciśnienie ma być dość niskie .Ja dziś mam zawroty głowy i jest mi słabo w takiej sytuacji ratuję się łyżeczką cukru na którą "leje"cytrynę "i na jakiś czas jest mi lepiej