a ja dopiero teraz dotarłąm i pytam:

Czy Babijka i ode mnie i moich Dzieciokó przyjmie życzonka??????????

Pogody ducha i uśmiechu co rozpromieni każdy pochmurny dzień!!!!!!!!!!!!!!

To i ja przyłączam się do życzeń

100 lat!!!

Przekazałam wszystkie życzenia Babijce i musiałam je czytac każdemu gościowi Babijka była taka wniebowzięta Waszymi życzenia, że nawet prezenty Jej tak nie ucieszyły jak wiadomości od Was

to miło)

Dziękujemy

Dobra potrzebuję pomocy Najprawdopodobniej na weekend majowy jedziemy na działkę... a mnie już nosi żeby tam coś zrobi a planu nadal nie ma
Pomyślałam sobie jednak, że mogę się wziąść za tą kwadratową "studnie" przy wejściu. Kompletnie nie mam pomysłu co tam posadzić i jak, prócz bluszczu.. bo musi ten okropny mur przykryć. To strona północna więc ciemno jak nie powiem gdzie

Wiem, że nie będzie to zbyt oryginalne, ale co powiesz, aby dać tam ciurkadełko, obsadzić żurawkami i konwalnikami i wysypać żwirek.
Mam też drugi pomysł, aby dać tam jakiś bonsai i też obsypać go żwirem albo korą i obadzić jakimś bukszpanowym zawijaskiem. Może inni coś wymyślą lepszego

a ja bym dała pod murem Rh, cały dzień tam ciemno?

Sebek to nie jest tradycyjny ogród przydomowy, to działka. Nie wiem czy czytałeś o ogrodzie "The Beth Chatto Gardens"? Myślalam raczej o takim stylu, nieco zmodyfikowanym Jakoś nie widzę na działce przyciętych bukszpanów ani bonsai.... Gdybym miała ogród tu gdzie mieszkam to i owszem! ..

Ania w sensie pod oknem? Bo tu gdzie ziemie rozdziela mur mają byc schody..... Także nic tam nie wsadzę dlatego wymyśliłam ten bluszcz, bo puszcze go po prostu z góry

Słyszałem, artykuły się czyta
Ale chyba będziesz mieszkała w tym domu nas stałe jak go skończą?
Skoro czegoś takiego nie lubisz to proponuję hosty i Ania dobrze radzi - rh pod ścianą by były fajne. Może nawet byś je przeciągnęła na kąt prosty nie na przeciw chodnika - tylko po drugiej stronie.