Gardenarium napisał(a)

Dodam jeszcze: a kiedy pracować mam?

E tam szefowo, Ty nie dasz rady ...

instagramy - kurde ....co to takiego.... ale nie dziś.. wystarczy, że muszę przypominać i uczyć się roboty.... technologia idzie do przodu, a ja gdzieś 2 lata w wstecz utknęłam
Nawet nie wiem co to istagram
Ale odróżniam już chryzantemę od hortensji Tak na pocieszenie

Ja też chciałam szpadelek a sklep zamknięty
Spóźniłam się.

Borbetka napisał(a)

Coś Cię nie ma Danusiu.

Mus pracować Praca to nie żarty. A ja kocham swoją pracę

Nie pracuję gdy śpię - to dla Gosi

Szpadelków nie ma i nie będzie, są jeszcze inne rzeczy jakby co info podam. Nowych nie będzie, zakończyłam ten etap mojej działalności. Robię coś ważniejszego

Instagram - wiem co to, ale trzeba mieć nowoczesny telefon, a ja nie znoszę nowoczesnych telefonów bo potrzebuję jedną ręką obsługiwać, a tu trzeba dwie. Poza tym nie kręci mnie mielenie zdjęć na instagramie i robienie selfie.

Ja się wzięłam i jestem na ukończeniu nowej strony firmowej, książka za chwilę, wystarczy mi facebook z ogrodowiskiem (wczoraj wpadło 26.000 fanów), nawet nie mam firmowego facebooka. Czasu ledwie starcza, coraz jakaś publikacja.
O pozycji firmy moim zdaniem nie stanowi ilość zdjęć na instagramie, raczej co robi i jakie ma osiągnięcia, publikacje...chyba że się mylę?

Pozycję buduje się robiąc fajne i ambitne rzeczy

Oświećcie mnie, ale nawet jeśli - to świat przewrócił się do góry nogami ..chyba.

Tez uważam, że to bez sensu zakładać Instagrama. Danusiu masz wielu fanów i jak zechcą zobaczyć projekty to obejrzą na stronie Gardenarium. Różne kompozycje i zdjęcia są publikowane na Facebooku więc Instagram byłby trochę zdublowany

Pozdrawiam mroznie zapewniam Cie Danusiu ze do wszystkich sprzetów wystarczy po jakims czasie ten jeden paluch który obsługuje telefon

Pare razy spadnie ...ale dasz rade
Intrygujesz tymi nowosciami i nie mam na mysli technologicznych wcale

Gardenarium napisał(a)

Pozycję buduje się robiąc fajne i ambitne rzeczy

Otóż to!

Gardenarium napisał(a)

...
O pozycji firmy moim zdaniem nie stanowi ilość zdjęć na instagramie, raczej co robi i jakie ma osiągnięcia, publikacje...chyba że się mylę?

Pozycję buduje się robiąc fajne i ambitne rzeczy

Oświećcie mnie, ale nawet jeśli - to świat przewrócił się do góry nogami ..chyba.

Danusia, proponując konto na Instagramie, wcale nie miałam zamiaru dać Ci do zrozumienia, że to konieczne i że bez tego Twoja firma będzie gorsza.
Tak mi przyszlo to do głowy, mi- jako fance Twoich ogrodów

Jazzy, ależ ja wiem, ja wiem, wszystko wiem
Pomyślałam przez chwilkę, że to jak z Facebookiem, że podobno nie żyjesz jak cię nie ma na FB, więc dałam się ponieść i założyłam prywatne konto. Ogrodowisko to rozumiem, jest konieczne, ale co mnie podkusiło żeby zakładać swoje imienne zamiast firmy? Ale usunąć już się nie da i nie ma z tego wyjścia. Wiem jedno - im więcej zdjęć wrzucasz tym więcej kopiują ludzie, prywatnie to jeszcze ujdzie, a nawet zdarza się że zamieszczają w swoim portfolio... zgroza.
Ostatnio musieli zamieścić oficjalne przeprosiny za moją realizację na swojej stronie jako własną...