Joku
19:02, 08 mar 2025

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13009
Z moich obserwacji wynika że po prostu trzeba się uzbroić w cierpliwość. Przylaszczki próbuję udomowić w moim ogrodzie od początku czyli ponad 10 lat. Dopiero w zeszłym roku zobaczyłam pierwszą siewkę. Wygląda jak miniatura dorosłej jeżeli chodzi o kształt listków. Trudno ją pomylić z czymś innym. Swoją zobaczyłam bodajże późnym latem. Ja podsypuje przylaszczki niewielką ilością dolomitu i kompostem z liści. Zwykły kompost też pewnie się nada bo o ile dobrze pamiętam ma odczyn zasadowy.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny