Planowałam wyjść bez roślinek, ale szczodrzy gospodarze z serca obdarowywali cząstką swego ogrodu w postaci "maleńkich" sadzonek:
Dla mnie Krzysiu ukopał wielkie hosty i dostałam sadzonki biało-zielonej trzmieliny do ukorzenienia
Sama bym nie udźwignęła podarunku. Musiał wyręczyć mnie Zbyszek
Ewuniu, Krzysiu, jeszcze raz dziękuję za cudowne przyjęcie w waszym ogrodzie. Do zobaczenia
Iwonko, bardzo Ci dziękuję za obecność na naszym spotkaniu Cieszę się, że mogliśmy poznać też Zbyszka Roślinki, które mi podarowałaś, będą mi zawsze Ciebie przypominać
Bardzo mi się podoba Twoja relacja i śliczne zdjęcia z ogrodu Byłam bardzo ciekawa jakie ujęcia Ci się spodobały Dziękuję, dziękuję, dziękuję
Beatko, jesteś bardzo wesołą i towarzyską osobą. Mi Twoje "gadulstwo" w niczym nie przeszkadzało. Chyba większość z nas dużo mówiła, ale to jest bardzo sympatyczne A nawet uważam, że to oznaka, że ktoś się dobrze czuje w nowym miejscu Po spotkaniach zawsze czuję niedosyt i chciałabym więcej, więc na pewno zorganizujemy jakieś kolejne, może w wakacje
Mężowi przekazałam podziękowania. Myślę, że u Ciebie tej piwonii będzie lepiej, bo u mnie była za bardzo schowana i miała za mało słońca. Niech Ci zdrowo rośnie
Gdyby ktoś nie wiedział, to Beatka jest autorką tych wspaniałych muffin Do tej pory takie cuda widziałam tylko w telewizji i w czasopismach A wczoraj pojawiły się na moim stole Ciężko się powstrzymać, żeby ich nie zjeść Zdolna jesteś dziewczyno
Ewciu, ja również chciałam podziękować za zaproszenie i cudowne spotkanie. Bardzo miło spędziłam czas i bardzo żałuję że nie mogłam zostać trochę dłużej. Ale mam nadzieję że jeszcze nie jedno spotkanie przed nami
Buziaki
Planjemy odwiedzic Oliwskie Zoo wiec wpadniemy do Was z pewnoscia jak bede juz wiedziala kiedy wyruszamy na Wybrzeże to dam Ci znac....buziaki i jeszcze raz dzieki za zaproszenie