Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

07_Rene 08:49, 18 wrz 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Jana napisał(a)
jak wygląda ta siatka? bo sobie nie wyobrażam


tak:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4872-buszujac-w-zbozu-i-kukurydzy?page=11

Ona jest na tyle miękka, że boki można wygiąć do góry. Nieraz w sklepie mozna wyhaczyć końcówki takiej siatki za bezcen. W ten sam sposób mozna wykorzystać siatkę budowlaną.



____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
renatamama3 09:41, 18 wrz 2015


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Reniu,jak zdrówko ? lepiej? bo czytam ,że choroba Was dopadła .Mnie dopadł ból kręgosłupa ,bo najpierw obrabiałam ogród u siebie po przyjeździe ,plewienie ,podcinanie ,a teraz 3 dniu u rodziców po 4 godziny.pozdrawiam
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
07_Rene 21:12, 18 wrz 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Juzia napisał(a)
Ale ładne fociszcza!!!



To masz jeszcze trochę fauny


ryska napisał(a)

Fajnie gra to srebro do juki, no i zdjęcia piękne jak zwykle


Fajnie, że sie podoba

Iwk4 napisał(a)
Też kupowałam cebule etapami przy okazji sobotnich zakupów
Pomysł z doniczkami do cebul fajny, opisywała też Toszka. Pokazywała te niskie i szerokie doniczki. Ale ja wykorzystam te co mam. W zeszłym roku sadziłam w prostokątne koszyczki, fajnie się potem wykopywało. Ale nie wykopywałam wszystkich, tylko tam, gdzie przeróbki planowałam


W doniczkach ponoć przy mokrych sezonach cebule mogą wygniwać. Dlatego warto powiekszyć ciut dziurki odpływowe. W doniczkach też już sadziłam
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Jana 21:15, 18 wrz 2015


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
07_Rene napisał(a)


tak:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4872-buszujac-w-zbozu-i-kukurydzy?page=11

Ona jest na tyle miękka, że boki można wygiąć do góry. Nieraz w sklepie mozna wyhaczyć końcówki takiej siatki za bezcen. W ten sam sposób mozna wykorzystać siatkę budowlaną.



powiem, że nawet nie słyszałam o tej metodzie, pomysł z doniczkami też dobry
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
07_Rene 21:16, 18 wrz 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
sylwia_slomczewska napisał(a)
Liczy się efekt


Dokładnie

margaretka3 napisał(a)

Na siatce też myślałam sadzić, bo i u mnie w tym roku zmasowany atak nornic, ale boję sie, że gdzieś z boku mogą wejść.
Dlatego wolę jednak doniczki chryzantemowe - wystarczy pod koniec listopada pójść na cmetarz, całe ich mnóstwo ludzie wyrzucają.


Ja miałam taka siatke miekką, którą mozna wyginać. Pisałam już Janie, że zrobiłam takie boki z tej siatki
Ja mam doniczek pod dostatkiem. Części ostatnio się nawet pozbyłam bo już dwa regały miałam full zawalone
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 21:23, 18 wrz 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
07_Rene napisał(a)



To masz jeszcze trochę fauny


Rasowiec Mam wrażenie, że w tym roku pająki są mega wypasione, same ogromne okazy widuję u siebie brrrrr....
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 21:28, 18 wrz 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
renatamama3 napisał(a)
Reniu,jak zdrówko ? lepiej? bo czytam ,że choroba Was dopadła .Mnie dopadł ból kręgosłupa ,bo najpierw obrabiałam ogród u siebie po przyjeździe ,plewienie ,podcinanie ,a teraz 3 dniu u rodziców po 4 godziny.pozdrawiam


Dziekuję Reniu. Już nieco lepiej Dzisiaj pracowałam w pocie czoła i nawet złapałam ciut słońca. A teraz deszcz mi to wszystko podlewa... Obficie Hurra!


Zaczęłam kopanie w "warzyniku"
Cały warzywnik bedzie kwadratem 5x5m - dziś na tapetę poszedł poziomkownik

Całe 5x1m Ściąganie darni nawet poszło dobrze, ale żeby łopatę wbić i wzruszyc ziemię.... masakra



I efekt końcowy....Po prawej , na całej długości będzie ściezka. Na razie zakryłam matą, żeby trawa wygniła. W przysszłym roku pewnie wysypię zmulczowanymi gałązkami. Chyba, że wymyśle coś lepszego.



A tak przy okazji... Czy ktoś wie, od czego zależy owocowanie poziomek? U mnie owocują tylko niektóre, na pewno nie jest to uzależnione od wzrostu, bo nawet takie małe nowe krzaczki z kilkoma listkami już owocują.... Inne mają tylko masę liści... Czemu?

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 21:30, 18 wrz 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)

Rasowiec Mam wrażenie, że w tym roku pająki są mega wypasione, same ogromne okazy widuję u siebie brrrrr....


Nie strasz, bo takich dużych się panicznie boję. Na szczęście mój pies na nie poluje (na muchy też) więc jak tylko wedrze się jaki do domu, to po nim
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Jana 21:38, 18 wrz 2015


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
07_Rene napisał(a)


Dziekuję Reniu. Już nieco lepiej Dzisiaj pracowałam w pocie czoła i nawet złapałam ciut słońca. A teraz deszcz mi to wszystko podlewa... Obficie Hurra!


Zaczęłam kopanie w "warzyniku"
Cały warzywnik bedzie kwadratem 5x5m - dziś na tapetę poszedł poziomkownik

Całe 5x1m Ściąganie darni nawet poszło dobrze, ale żeby łopatę wbić i wzruszyc ziemię.... masakra



I efekt końcowy....Po prawej , na całej długości będzie ściezka. Na razie zakryłam matą, żeby trawa wygniła. W przysszłym roku pewnie wysypię zmulczowanymi gałązkami. Chyba, że wymyśle coś lepszego.



A tak przy okazji... Czy ktoś wie, od czego zależy owocowanie poziomek? U mnie owocują tylko niektóre, na pewno nie jest to uzależnione od wzrostu, bo nawet takie małe nowe krzaczki z kilkoma listkami już owocują.... Inne mają tylko masę liści... Czemu?

oj robota wre , warzywnik będzie super, najgorsze to chyba ściąganie darni...niestety nie wiem od czego zależy owocowanie poziomek, u mnie owocują na potęgę, nie nadążałam zbierać
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
babka 21:40, 18 wrz 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
07_Rene napisał(a)


Nie strasz, bo takich dużych się panicznie boję. Na szczęście mój pies na nie poluje (na muchy też) więc jak tylko wedrze się jaki do domu, to po nim


Szaleniec Niech uważa bo pająki potrafią dziabnąć i jadem potraktować Mojego kiedyś ugryzł i z wyżeł zaczął się przeistaczać w doga ... nie mój pies - mówię

Czytam, ze już zdrowiejesz, to fajnie. Mnie też przechodzi pomalutku ale powietrze łapię jak rybka bo zatoki cały czas zajęte. Dbaj o siebie.

Kawał roboty poczyniłaś, całkiem spory ten warzywnik szykujesz.
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies