Renia Ty przesilenie jesienne i doły łapiesz, a ja tylko patrzeć jak w letarg zimowy zapadnę - co rok tak mam, że jak się szaro buro i ponuro zacznie to mnie spanie nawet w fotelu przed laptopem ścina już o 18.00 i nie mam mocnych, żeby z tym walczyć -potrafię tak przedrzemać nawet najbardzej wyczekiwany program lub film w TV, przychodzi wiosna i dla odmiany do 2 w nocy nie śpię. Uważaj, żeby się nie wypalić ogrodowo, ciesz się tym co już udało się zrobić i wiesz to wcale nie musi być ideał, żeby było ładnie. Za ideałami goniąc można stracić coś o wiele cenniejszego

Ale prawda jest taka, że wszyscy jak jeden mąż co tu na forum jesteśmy gonimy swoje marzenie o raju na ziemi i to jest fajne, że nie gonimy w pojedynkę. Może z przyczyn zdrowotnych działasz sama, ale nie jesteś sama- pamiętaj masz
nas
Takich samych zapaleńców ogrodowych jak Ty

