Piękna kolekcja, sporo odmian nazbierałaś .
U siebie lubię jak rośliny rosną w masie ale Ty tak potrafisz zestawić pojedyncze sztuki że wyglądają idealnie
Weekend zapowiada się pracowicie czy dziecka jeszcze nie pozwolą ?
Renia bodziszki dopiero odkrywam , ale te co mam u siebie już mnie oczarowały i będę dzielić jak przekwitną A niech mi kto powie czy bodziszki powtarzają kwitnienie?
I czy jak nie zetnę to się wysieją??? Bardzo bym chciała
Niektórych mam już sporo, inne pojedyncze sadzonki. Nigdy nie kupuje za wiele, bo jak się odmiana sprawdzi to zawsze można dokupić.
Kiepskie perspektywy na weekend. Niby z dziećmi lepiej, ale opieki do dzieci brak. Do tego sama katar złapałam.
Sylwia, bodziszków dopiero się uczę. Niektóre odmiany powtarzają kwitnienie, inne kwitną tylko raz w roku albo góra dwa razy. Musisz przetestować albo wiedzieć jaką masz odmianę.
U mnie ten (zdj niżej) tworzy obwódkę przy piwniczce. Rośnie w mega ekstremalnych warunkach. Nigdy nie podlewany. Rośnie szybko, niezawodnie. Kwitnie raz w roku, ale jest dekoracyjny z liście do samej zimy. Licie ładnie się przebarwiają jesienią.
B. Aviamore - w opisach podają, że kwitnie cały sezon, do jesieni, ale jeszcze nie wiem, bo mam go pierwszy rok.
Tej wiosny kupiłam też bodziszka Rozanne, który ponoć kwitnie całe lato, ale na razie marnie wygląda.
Niektóre odmiany się rozsiewają. Dostałam w ubiegłym roku siewki bodziszka Endressa Ale u mnie się nigdy żaden nie rozsiał.
Pięknie pokazane bodziszki
Renia...jak dzieci podrosną, czasu i tak nie przybędzie
Taki ten rok dziwaczny, ze wszystkim do tyłu.
Ale i tak każdy kwiat cieszy
To niefajnie że niańki na weekend brak. Chociaż nie wiem jak u was ale tu ładnie ma być tylko dziś, jutro deszcze.
Sidaryzuję się z Tobą i łączę w bólu,też przeziębiona i to fest. Ale wczoraj z gnojówką biegałam, może się odkaziłam bo dziś jakby trochę lepiej
A powiedz mi jak często mogę stosować pokrzywówkę ?
Zawsze możesz w kontrolowany sposób rozrzucić nasiona któregoś bodziszka na rabatę, a nóż coś wzejdzie
Co do dzielenie, to ja robię to wczesną wiosną. Ale ktoś pisał na forum (ach ta pamięć ulotna), że we wrześniu dzieli kępy, żeby w każdej była jedna rozetka z kawałkiem korzenia, pakuje do doniczek, trzyma je zimą w tunelu foliowym a wiosną na rabaty sadzi.
Ja tego Aviamore dzieliłam w zeszłym roku zaraz jak mi przysłali we wrześniu. Z dwóch doniczek miałam 8 kępek posadzonych od razu do gruntu, które teraz już się ładnie zrosły tworząc plamę
No właśnie tego się obawiam, że czasu zawsze będzie brakować, bo zacznie się szkoła, praca i inne obowiązki Grunt to się nie załamywać Ja czasem narzekam, ale rabaty poszerzam
Tak się jakoś wszystko nie składa do kupy. Gościa będziemy mieć itd. Pogoda chyba ma u nas być ładna
Codziennie wychodzę wieczorem na ogród jak dzieci już położę. Ale komary wtedy tną niemiłosiernie
Gnojówką to co 3 tygodnie najlepiej. Można przedobrzyć tak samo jak z nawozami. Wtedy rośliny się wyciągają i są słabe.