Przytargałam do domu też 3 rh)

2 sztuki Nova zemla


i 2 sztukę Percy Wiseman - ten kwitnienia dopiero ma przed sobą (nie patrzymy na kończynę w trawniku!)

Pytanie za 100 punktów... Jak je posadzić. Ja myślałam prosto w lini (jak obwódka) w odstępie ok 1,5 metra. Myślałam też dokupić niskich jałowców poprzeplatać je z rodkami. Ktos ma jakiś pomysł?
Tu pierwsze przymiarki... oczywiście to co jest tam teraz - rozplenice i jałowce wylatują gdzie indziej. Kostrzewa też...

Dla nowoodwiedzających dodam, że na dachu rośnie jalowiec wiltonii, komin w tym sezonie zostanie wymurowany z cegły, renowacji zostaną poddane też te ceglane boki, no i nowe drzwi będą - ma się rozumieć


Widok z okna


Widok od wjazdu na posesje


Przy licu piwniczki (tam gdzie gole pustaki) są posadzone 2 róże pnące, które w przyszłości mają je zakryć, kolor blodoróżowo-biały (brzoskwiniowe pączki). Myślę, że będzie kwitła dopiero po rh więc, ciągle coś będzie się działo.

Dorzucam widok na całość


Dzis wieczorem mam wychodne, jutro mam teściów więc będę dopiero w poniedziałek Mam nadzieję, że zastanę mnóstwo koncepcji) Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego weekendu!

Ja bym pomiędzy rodkami dorzuciła po 1 azalii wielkokwiatowej pasującej kolorystycznie, a z przodu jeszcze oprócz tych jałowców dodała kilka tych malutkich ( japońskie chyba). Z mojego doświadczenia azalie są o wiele łatwiejsze w uprawie i prawie nie zawodne. Druga strona piwniczki już mnie zachwyca - super efekt. Cisy super i fajne z tą miodunką.

Witaj Reniu,
widzę że działasz w temacie piwniczki Ja również wzięłam się za swoją ale południową stronę zasłaniają drzewka owocowe więc został mi tylko wschód, północ i zachód z wejściem dlatego za Twoją radą sadzę jałowce, również osadziłam Wiltonii między innymi a do tego poszła irga, barwinek, trzmielina i zostają byliny niskie i jakieś skalniaki ale z czasem jak zaczną ją zakrywać te zimozielne to pewnie będę te byliny usuwać. ona z wiosny ładnie wygląda tzn mi... się podoba ale póżniej to już mi się nie podobała za bardzo bo taka szara dlatego chciałam spróbować z krzewami i roślinami zimozielonymi.
Pozdrawiam i sukcesów życzę
PS. też myślałam o rododendronach u mnie ale ja na samym dole myślałam je posadzić. do iglaków chyba tych posadzonych już powinny pasować ale narazie to tylko plany w głowie

Tak na szybcika dziś powiem że ja nie dodawałbym więcej kwitnących, przynajmniej narazie. Bardzo podoba mi się Twoja myśl by przemieszać rodki z jałowcami dzięki temu utrzymasz naturalny klimat tego miejsca.
Jutro zastanowię się głębiej bom dziś z imprezki niedawno wróciła
Dobrej nocki

Ps. Udane zakupy, śliczne kolorki a powojnika to chyba Ci skradnę ...

Śniło mi się że Rh były kolorowymi plamami w czymś zielonym A nie tak od linijki. Tylko jak to teraz technicznie ugryźć?
Koloru juz dokładać nie będę. Dumam czy drugiego tego jasnego dokupić bo on mniejszy rośnie niż ten mocno różowy. Wtedy zamiast na przemian mogłabym po dwa obok siebie posadzić. Ale to takie moje luźne dywagacje. Po odpisuje wieczorem.

Olu, to my razem na imprezie byłyśmy

07_Rene napisał(a)

Ja to może robię żółwim tempem mój ogród, ale chce czerpać z tego radość. Mamy w życiu tyle innych obowiazów, że ogród musi być tylko przyjemnością. Jakby było inaczej miałabym tylko trawnik i nic więcej.
Pozdrawiam

Bardzo mi się to podejście podoba, sama się nieraz łapię, że się ścigam, że to jakieś zawody, że nie mam jakiejś modnej rośliny czy zestawienia. Wypala mnie to.
A druga kwestia to Twoje zdjęcia, są tak piękne, dawno mnie tak nie zauroczyły fotografie, są delikatne, nienachalne, nietoporne, zwiewne, bardzo subtelne. Wiem, że sam aparat mało znaczy, ważne KTO nim operuje, ale powiesz mi jaki to model i obiektyw? I czy stosujesz jakąś obróbkę? : )

Renia ja też jestem ZA ,żeby już azalii nie dokładać .
wrzuć ten środkowy nieco wyżej ale sprawdź jak wysoko rośnie ,żeby ci poziomu piwniczki optycznie nie podniósł .
te wyżej rosnące posadź niżej a ten środkowy to musi rosnąc nisko -kompaktowo , ale nie aż tak wyżej go wsadź tylko jakiś metr.


boże jak to przeczytałam co napisałam to kładę się ze śmiechu ....przecież ty nic z tego nie zrozumiesz .....

edit: posadź w trójkąt ..może prościej .hahahahhhhhhahahahahah

LewOgrodowy napisał(a)

Bardzo mi się to podejście podoba, sama się nieraz łapię, że się ścigam, że to jakieś zawody, że nie mam jakiejś modnej rośliny czy zestawienia. Wypala mnie to.
A druga kwestia to Twoje zdjęcia, są tak piękne, dawno mnie tak nie zauroczyły fotografie, są delikatne, nienachalne, nietoporne, zwiewne, bardzo subtelne. Wiem, że sam aparat mało znaczy, ważne KTO nim operuje, ale powiesz mi jaki to model i obiektyw? I czy stosujesz jakąś obróbkę? : )

Popieram i podpisuję się pod tymi słowami
Robisz cudowne ujęcia, oddające nastrój, bardzo klimatyczne i subtelne. Bardzo mi się podobają, już Ci zresztą to mówiłam
Tworzenie ogrodu to proces długotrwały i tak jak mówisz, musi cieszyć. Co prawda sama strasznie się stresuję ale to głównie z tego powodu że ciężko na codzień funkcjonować z rozgrzebanym podwórkiem.

Myślałam dziś o Twojej piwniczce i widzę ją raczej ozdobioną i wyeksponowana a nie zamaskowaną. Dwa jasne RH jak najbardziej fajnie byłoby obok siebie w lekkim rozrzuceniu posadzić, może czymś zielonym przedzielone. I może rozsadzić je wszystkie na różnych poziomach, żeby nie tak w szeregu ?
Może podsadzić je w dwóch, trzech miejscach irgą płożącą jak Benia podpowiada? Tylko nie wiem jak irga w półcieniu sobie radzi.

Piszę bez ładu i składu ale czuję że zmęczenie weekendowe mnie zjada dziś. Niewiele zrobiłam a zmęczona jestem jak tydzień temu przy taczkowaniu Chyba trzeba się zresetować przed poniedziałkiem

edit: byk

Alina, wbrew pozorom rozumiem o co ci chodzi. Już ostatnio mi o tym mówiłaś
Te mocno różowe rosną duże tj. do 1,5m wysoości i 1,6 szerokości. Ten jaśniejszy do 1m wysokości i 1,3m szerokości.

Chciałabym poprzeplatać te rh z jalowcem sabińskim (jak rodki urosną za 10 lat i beda za duże to jałowce najwyżej wywalę), bo teraz straszne dziury bedą.

Przygotowałam wizualizacje, ale niestety forum jest obciążone i nie chcą się wczytać.

Rozważałam też żeby zamiast mieszać kolory tych rh, posadzić te większe różowe koło lipy, dokupic drugiego jasnego mniejszego i posadzić tu bardziej z przodu dwa, tak po skosie.

Ale czytałam że w projektowaniu raczej sadzi się nieparzyście, więc może jednak posadzić w trójkąt, tego w środu (co mniejszy rośnie) nieco wyżej, a pod nim np też jalowiec wiltoni, żeby uzyskac efekt jakby spływał z dachu... wyobrażnia mnie ponosi: