Magda70 napisał(a)

Ta nie mają luksusów...już to widzę ;0

rosną zaraz przy placu, gdzie ziemia na pół metra wymieniona jest na kamienie i piach (ma tam byc pergola) a nawadnianie mają od tego roku i to też uzywane sporadycznie.

nawigatorka napisał(a)

Limelight za ciasno.ja mam posadzone co 1,6 i liczę ze się za jakiś czas polaczłą Danusia taz gdzieś pisała ze 1/1,5 jeśli mają się zrosnąć. Hameln tez za blisko hortensji- to wielki krzew

W projekcie Danusi mam Limki właśnie co 80 cm, więc wydaje mi się, że taka odległość powinna być ok. Zależy pewnie jescze jak mocno masz zamiar je ciąć...

ja nie podejrzewam, że u mnie rośliny będą miały jak w SPA, bo u mnie to tylko zdeterminowane egzemplarze mają szansę na przetrwanie, nie mam więc złudzeń, że będą rosły jak u Ciebie, Asia

Mad, mówisz, że Danusia dała co 80 cm...? Hmmmm
Mi na moje niewprawione oko się wydaje, że będzie za mało.
Rozsunę je na co 1 m i zobaczę jak wygląda.

Rabata ma chyba szerokość 1,1 m.Pewnie powinnam ją poszerzyć?

Dziewczyny, mam pytanie:
1. czy 55 cm od płotu wystarczy?
2. jesli chciałabym dać pomiędzi nimi miskanta - to którego - Morning Light czy Garcillimusa? czy sadzić miskanta pomiedzy hortensjami, ale przesuniętego w kierunku płotu? w takim układzie:



Hortensji mam 5 sztuk.

A może iść precz z rozplenicami????

I tak sobie myślę, że lepiej ten płot odświeżyć niż inwestować w cisy, które hortensje "zjedzą", skoro rosną takie wielkie - zakładając, że będę je łagodnie traktować.

Moim zdaniem ML mo0ga być za niskie.
To Gracacki i Limka u Danusi

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1196-podwiazywanie-wysokich-hortensji

Pamietaj, że trawa po kilku sezonach to też będzie potwór. u Marty

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1688-przedwiosnie-ogrodu?page=82

Rozplenice mogłyby być ale na 1,1 się nie wmieszczą na pewno przed Hortkami.

Aga ja też potrzebuję gracilimusy ze dwaTeż za hortensjami będą
Chyba znowu pojedziemy na zakupy jak Asia wróci

Mysza napisał(a)

Aga ja też potrzebuję gracilimusy ze dwaTeż za hortensjami będą
Chyba znowu pojedziemy na zakupy jak Asia wróci

Gosia, koniecznie, chyba jednak te gracki albo ML trzeba kupić.

Posadziłam hortensje co 90 cm.
Jeśli kiedyś okaż się, że jest za gęsto - będę przesadzać.
Nie mam wiele miejsca na rabaty.
Front nadaje się idealnie na rabaty, ale poki nie mam ogrodzenia muszę się wstrzymać.

Ciągle zbieram z trawnika psie kupy, i to nie tylko przed domem ((

A dziś zobaczyłam, że ktoś perfidnie złamał jedną z gałązek mojej magnolii - gałąź - jeden z czubków ułamany był na wysokosci ok 165 cm - nie zrobił tego kot ani ptak - musiał ktoś życzliwy

Przy okazji poszukuję specjalisty od chorób magnolii - kto się może na tym znać? Madżenka? Mała Mi?

Mysza napisał(a)

Aga ja też potrzebuję gracilimusy ze dwaTeż za hortensjami będą
Chyba znowu pojedziemy na zakupy jak Asia wróci

Gosia, koniecznie, chyba jednak te gracki albo ML trzeba kupić.

Posadziłam hortensje co 90 cm.
Jeśli kiedyś okaż się, że jest za gęsto - będę przesadzać.
Nie mam wiele miejsca na rabaty.
Front nadaje się idealnie na rabaty, ale poki nie mam ogrodzenia muszę się wstrzymać.

Ciągle zbieram z trawnika psie kupy, i to nie tylko przed domem ((

A dziś zobaczyłam, że ktoś perfidnie złamał jedną z gałązek mojej magnolii - gałąź - jeden z czubków ułamany był na wysokosci ok 165 cm - nie zrobił tego kot ani ptak - musiał ktoś życzliwy

Przy okazji poszukuję specjalisty od chorób magnolii - kto się może na tym znać? Madżenka? Mała Mi?

znalazlam dziś takiego dziada na magnolii


czy to może być ten, którego nazwy aż boję się wymieniać?

Nie, to nie jest opuchlak (jeśli o nim myślałaś), a ogrodnica niszczylistka. Też dziadostwo. U mnie też są.

A u mnie koty łamią gałązki.Rób to ogrodzenie