Kasiu
za garażem nie będzie zakamarków, planuję symetrię - na ile będzie to możliwe -czaisz? u mnie symetria???

edit: proste linie, furtka, bylinowe dzikawe łany, powiększenie warzywnika - już się boję jak mi wyjdzie

Vito
pytałaś kiedy montaż furtki i czy ją maluję.
Na razię MAM ŻELIWNĄ FURTKĘ! z odzysku
Szukam inspiracji co do koloru; tak myślę, że chcę ją żeby się wyróżniała ale nie za bardzo - srebrna ja planowane żeliwne siedziska? biała jak słupki do gry w siatkę? seledynowe, limonkowe do zielonego tunelu foliowego w rogu?, który i tak chcę jakoś zasłonić?
A może wszystko pod kolor? Farb duży wybór

Typowo kobiece dylematy, to takie przyjemne rozmyślać o takich duperelach

Drabina nigdy nie byla moja przyjaciolka. W tym roku chcialym kupic dobry sprzet na wyciagniku ale skonczylo sie na zakupach w L I jestem bardzo zadowolona. To trudne zadanie takie p ciecie ale Ty juz masz doswiadczenie ))))

Glicynia mi sie marzy ))

Filomenko pochwal się furteczką. Proszę.

Filomena napisał(a)

Miruś dla Ciebie okolice glicynianej pergoli z domem sąsiadów w tle ( w ramach inspiracji) w podziękowaniu za ciepłe słowa dla mnie amatorki.


Róża na płocie to zwykła Rosa multiflora, którą przyniosły mi kiedyś ptaszki i której mam coraz więcej w ogrodzie. Ta na już 9-metrowe pędy

Ach ! pięknie - fajna przesłona, podoba mi się ta pergola ale to latanie z drabiną nie bardzo oj uważaj. Kolega Riche schodził z drabiny i myślał że już ziemia .... noga złamana

to teraz czekamy na kwitnienie glicynii

Ja tez jeszcze mam duzo do zagospodarowania. Robie wtedy, mak wszystko przemysle. Teraz nad rozami gdzie im bedzie dobrze.
Sprobuje roze Rapsodke posadzic od wschodniej strony.

Dałaś radę z glicynią, a pogoda nie była najlepsza
Mam zawsze problem z wyborem koloru dla ogrodowych elementów, właśnie się wczoraj zdecydowałam, przybrudzony bardzo blady niebieski. Kupiłam kilka odcieni, będę eksperymentować.
Sprawdź sobie: Cephalaria transsylvanica, może nada się U Ciebie na łąkę?
Mam mnóstwo siewek, niebawem wyplewię.

Filomena napisał(a)

Kasiu
za garażem nie będzie zakamarków, planuję symetrię - na ile będzie to możliwe -czaisz? u mnie symetria???

edit: proste linie, furtka, bylinowe dzikawe łany, powiększenie warzywnika - już się boję jak mi wyjdzie

Szczerze? Symetrii u Ciebie jakoś nie czaje, ale wiem też, że jak skonczysz to powiem, że bomba .

Jolu
muszę przyznać, że czasem sprzęt z górnej półki potrafi rozczarować, a sprawdza się ten o najprostszej konstrukcji.

Elu
mnie też się wydaje, że tylko niektóre nasadzenia mogą być tymczasowe. Żle posadzone róże po przesadzeniu odchorowują czasem 2 sezony lub dłużej. Im starszy krzak tym gorzej.


Vito
Cephalaria transsylvanica - wygooglowałam sobie - przypomina naszą drakiew ale inna rodzina - jasne, że chcę. W przyszłym tygodniu mają przyjść róże - zacieram ręce nawet jak będzie padać, zacieraj i Ty.
Pudrowy niebieski ???? Miała być czewień makowa???? Ach ta kobieca zmienność

Aniu
kusisz - o ekshibicjonizm u mnie trudno. Jeżeli pogoda dopisze i czasu wystarczy przymierzę się, przymierzę Może kolor pomożecie mi wybrać

Katko
nie chwal dnia...trata tata. Chociaż muszę przyznać, że jak się już uzewnętrznię przed Wami to potem czuję tę presję, tę mobilizację do działania, to bardzo pozytywne Zaraz polecę do Ciebie niezwykle płodna twórczo Kobieto

Witam Filomeno podam wieczorem, jestem w rozjezdzie.