Właśnie Ci się chciałam zapytać co zrobiłaś z Variegatusami, że tak Ci stoją...u mnie cynie je w tym roku trzymają, jak były same, to kładły się okropnie...dlatego koło ogrodzenia przesadziłam. Jak nie będzie ich miało co trzymać, do siatki uwiążę. Nie lubię jak tak leżą.

Następny ogród z takim porządeczkiem. Tak lubię bardzo

Edyto według mnie to każde drzewo można przesadzić jeżeli zrobi się to odpowiednio i w dobrym terminie, ale na pewno takie drzewo sezon odchoruje. Asia nawigatorka wiosną chyba nawet przywoziła wykopane wielkie brzozy tylko, że pospolite.
Chociaż wiesz ja specjalistą nie jestem i sam bałbym się takiej operacji.
Zazdroszczę niechcianego trawnika, bo u mnie nikt nic przy nim nie robi, a bronią jak złota w skarbcu

Ja w sprawie brzozy

Przesadzałam 2 swoje jak siedziały w ziemi już chyba 1,5 roku. Męczyłam się tyle ale jak siedziałam na tarasie to dwa drzewka tak się nakładały na siebie że nie mogłam na to spokojnie patrzeć.
oczywiście akcja pod nieobecność M. bo popukałby się w czoło patrząc jak przesuwam drzewa o 45 cm w prawo...
Korzenie okropne ale dasz radę

I tu mi się tez przypomniała moja akcja wykopywania wisni Umbraculifera, którą M mi pomagał posadzić po czym ja po tygodniu (tez pod jego nieobecność ) wykopywałam i podnosiłam o - uwaga! - 20 cm bo nie zgadzała mi się wysokością z sąsiadującą...

Pozdrawiam wariatów ogrodowych !

przesadzałam graba no nadzorowałam przesadzanie i zyje liscie juz sie podniosły )) ciesze sie )

Ha, żebym to ja pamietała... ciepło było chyba... albo tak się upociłam...

Tak na serio to teraz przeciez najlepsiejsza pora, szczególnie że deszczowe dni zapowiadają :0