skoro już dwie opinie na nie, to będę to rozważać
Może wspólnie znajdziemy jakiś fajny pomysł na to miejsce.
dziś przyjrzałam się wrzosom, które kupowałam na jesieni i sporo albo przemarzło, albo chore... jestem już na nie zła i chyba się ich w ogóle pozbędę, za to białe wrzośce to jest to.
Muszę jeszcze sobie zakupić takie, które mają listki jasnozielone.
to możę być na kilka różnej wielkości kul bukszpanowych lub cisowych jak np tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=208 (post z godziny 21:39 + np stożek i umieściłabym je w narożniku (nie w samym rogu tylko) przeciwległym do wejścia do domu (tam są chyba teraz białe wrzosy), one by tak sobie "siedziały" w tych zadarniających nasadzeniach.